Rynkowi guru, których warto naśladować
10 ciekawostek o dolarze, o których nie miałeś pojęcia
Dług Polski przekroczy krytyczną granicę w 2026. “Obywatele będę czuli, że nie żyje im się lepiej”
Bitcoin z nowym ATH. Ethereum w kluczowej strefie. Podsumowanie dnia
Prezes Cinkciarza zostanie aresztowany… jak tylko znajdą go służby. Podejrzany przebywa za granicą
Eurodolar znajduje się w długoterminowym trendzie spadkowym, a ostatnia silna fala rozpoczęła się ponad rok temu. W ostatnim czasie kurs testował i naruszał poziom 1, przy czym kupujący zdołali w ciągu kilku dni wyprowadzić kurs powyżej tego poziomu. Daje to ponownie szansę na odbicie, a najbliższy opór to pułap 1,0336, który w sierpniu zatrzymał odbicie. Silniejszy opór znajduje się na 1,08, gdzie oprócz szczytu odbicia znajduje się jednocześnie linia trendu spadkowego.
GBP-USD przetestował długoterminowy dołek na 1,1450, co stworzyło pretekst do rozpoczęcia bieżącego odbicia. Jeśli kupujący przełamią lokalny opór na 1,1757, to będą mogli myśleć o kolejnym w rejonie 1,2279. Ustanowienie podwójnego dołka rodziłoby jednak konsekwencje w postaci mocniejszego odbicia (nagrody) dla byków, z możliwością zmiany trendu włącznie. Na razie jest jednak zbyt wcześnie, aby uznać, że na pewno buduje się formacja podwójnego dołka.
Technika na EUR-PLN jest trudna do oceny, gdyż z jednej strony kurs znajduje się w długoterminowym trendzie wzrostowy, a z drugiej – widać, że byki nie zamierzają powracać do szczytu na 5 zł. Efekt jest taki, że kurs porusza się w sposób trudny do przewidzenia, natomiast można jedynie próbować obserwować zachowanie rynku w lokalnych miejscach kluczowych, czyli: wsparcia na 4,5577 i 4,6247 oraz oporu na 4,8402. Poruszanie się kursu pomiędzy tymi pułapami wygląda jak nieprzewidywalny chaos.
USD-PLN wstępnie ustanowił podwójny szczyt na 4,8498, po czym cofa się w kierunku dołka rozdzielającego, czyli poziomu 4,5147. Falowanie kursu wewnątrz tego przedziału będzie umożliwiało powstawanie konsolidacji, która z biegiem czasu zostanie wybita. Na razie na wykresie widać dopiero pierwszy etap tworzenia się konsolidacji, czyli bardziej przypominającej jeszcze formację podwójnego szczytu.
Podaż utrzymuje presję na ropie sprowadzają kurs na nowe minima korekty. Aktualnie ropa próbuje bronić się w rejonie istotnego wsparcia 85,40, które zostało lekko naruszone. Jeśli bykom powiedzie się obrona, to będą mieli szansę na ponowne testowanie okolic lokalnego szczytu na 97,6. Wydaje się, że dopiero jego przełamanie otworzyłoby drogę do dalszego impulsu wzrostowego.
Kurs złota w ostatnim czasie ustanowił trzeci dołek w rejonie 1684, co stwarza bykom kolejną szansę na odbicie. Aby można było jednak mówić o jakimś przełomie – strona popytowa powinna uporać się z problematyczną linią średnioterminowego trendu spadkowego. To pozwoliłoby ponownie testować lokalny szczyt na 1807.
W połowie sierpnia kurs S&P500 odbił się od lokalnej linii oporu, co dało podaży pretekst do impulsu. Jednak ten nie dotarł ponownie do czerwcowego dołka, a kupujący próbują go zatrzymać. Sytuacja nie jest rozstrzygnięta, gdyż z obecnych poziomów popyt może wyprowadzić kontrę atakując ponownie linię oporu, ale również podaż może chcieć realizować swój cel, czyli sprowadzić kurs do dołka na 3636.
Ciekawiej wygląda technika na DAX, który po odbiciu się od linii oporu dotarł niemal do podwójnego dołka ma 12438. Strona popytowa od kilku dni wyprowadza kolejne odbicie, które ma szansę ponownie testować średnioterminową linię trendu spadkowego, znajdującą się obecnie w okolicy 13500. Jej przełamanie pozwoli bykom myśleć o powrocie kursu w okolice istotnego oporu 14815- 15048.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję