Jeśli ktoś zapytałby Cię jaka jest najsłabsza waluta na świecie w 2016 roku (oczywiście mówimy tu o walutach, które mają znaczenie na rynku międzynarodowym – czyli tak naprawdę koszyku 32 walut) to najprawdopodobniej potrafiłbyś poprawnie wskazać, że jest to funt. Brytyjska waluta ucierpiała głównie przez załamanie kursu po ogłoszeniu wyników w sprawie Brexitu. Czy więc zajmowanie długich pozycji w funcie może okazać się dobrą inwestycją? Fundusz inwestycyjny Old Asset Managers Plc. Uważa, że tak.
Old Asset Mutual Fund obecnie posiada długą pozycję na funcie o wartości 327 miliardów funtów (co w ujęciu dolarowym daje około 427 miliardów dolarów). Nadzorujący funduszem zdecydowali się przyjąć byczą postawę na rynku funta ze względu na pozytywne sygnały płynące z brytyjskiej gospodarki. Czy mogą one oznaczać, że gospodarka Wielkiej Brytanii oprze się potencjalnie negatywnym efektom Brexitu? Niekoniecznie. Old Asset Mutual Fund widzi w funcie szansę na zarobek, ale wynika ona z prognoz krótkoterminowych.
W ubiegłym tygodniu funt umocnił się w stosunku do większości z 31 pozostałych istotnych globalnie walut, choć w okresie 31 grudnia – 12 sierpnia osłabił się w stosunku do każdej z nich. Główną przyczyną były pozytywne dane z gospodarki. Inwestorzy zwrócili uwagę na to, że dane o inflacji, sprzedaży detalicznej i odczyty z rynku pracy okazały się lepsze od prognoz, co sygnalizuje, że przynajmniej w krótkim terminie gospodarka opiera się skutkom Brexitu.
„Jesteśmy byczo nastawieni do funta przynajmniej w najbliższym okresie, ponieważ rynek zdyskontował mnóstwo kiepskich informacji, a dane z tego tygodnia zaskoczyły pozytywnie, co sugeruje, że gospodarka po Brexicie może nie być tak słaba jak się obawiano” – stwierdził Mark Nash z Old Mutual.
Tygodniowe zmiany funta do dolara
Na powyższej grafice widzimy, że w ubiegłym tygodniu funt odnotował najsilniejszy tygodniowy wzrost w stosunku do dolara od ponad miesiąca. Byłby on jeszcze lepszy gdyby nie piątkowe osłabienie waluty. Powodem tego osłabienia były słowa premier Theresy May, która stwierdziła, że pierwsza połowa 2017 roku będzie odpowiednim czasem do uruchomienia Artykułu 50, który rozpocząłby procedurę wyjścia Wielkiej Brytanii z UE. Komentarz ten ponownie obudził obawy o to jak gospodarka brytyjska poradzi sobie z Brexitem.
Źródło informacji: Bloomberg
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję