Prezydent Francji Francois Hollande oświadczył wczoraj, że jego kraj na obecnym etapie rozmów jest przeciwny porozumieniu TTIP pomiędzy Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi. Obecnie najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest wstrzymanie rozmów w sprawie porozumienia.
TTIP - Transatlantyckie partnerstwo handlowe i inwestycyjne - ma doprowadzić do stworzenia największej na świecie strefy wolnego handlu. W założeniach umowa zakłada usunięcie barier regulacyjnych oraz wzajemne uznawanie standardów w celu obniżenia kosztów dla importerów, eksporterów i inwestorów. Komisja Europejska szacuje, że dzięki umowie z USA gospodarka Unii może zyskać prawie 120 mld euro rocznie, co oznaczałoby dodatkowy roczny wzrost PKB na poziomie 0,5%.
W ubiegłym tygodniu premier Francji Manuel Valls ostrzagał, że negocjacje pomiędzy Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi nie zakończą się sukcesem jeśli warunki narzucone przez Francję dotyczące wysokich standardów zdrowia i środowiska nie zostaną spełnione. Francuzi zarzucają przedstawicielom USA nieustępliwość w rozmowach.
Właśnie brak gotowości strony amerykańskiej do ustępstw jest powodem impasu w rozmowach.
"Nigdy nie zaakceptujemy podważenia zasad istotnych dla naszego rolnictwa, naszej kultury, wzajemności w dostępie do publicznych rynków" - powiedział wczoraj prezydent Hollande. "Na obecnym etapie negocjacji w sprawie międzynarodowego handlu, francuskie stanowisko brzmi NIE" - podkreślił.
Morawiecki - Polska jest zwolennikiem podpisania umowy TTIP
"Polska ma własne stanowisko w ramach TTIP, ale jesteśmy zwolennikami podpisania tej umowy, ponieważ przepływ dóbr, zwiększenie wolnocłowej strefy na obszar rynku amerykańskiego, czy trochę szerzej również kanadyjskiego, dałby nam kolejny impuls rozwojowy" - stwierdził minister rozwoju.
Morawiecki podkreślił jednak, że strona polska również ma pewne zastrzeżenia co do umowy w obecnym kształcie.
"Mamy swoje obawy, zwłaszcza w dwóch obszarach: jeśli chodzi o przemysł chemiczny i zasady rozstrzygania sporów w ramach umów międzynarodowych. I o te dwie sprawy będziemy zabiegali i będziemy starali się nasz punkt negocjacyjny mocno podkreślać" - informował dziennikarzy Morawiecki.
"Polska ma własne stanowisko w ramach TTIP, ale jesteśmy zwolennikami podpisania tej umowy, ponieważ przepływ dóbr, zwiększenie wolnocłowej strefy na obszar rynku amerykańskiego, czy trochę szerzej również kanadyjskiego, dałby nam kolejny impuls rozwojowy" - mówił Morawiecki.
Jak podkreślał wicepremier w przemówieniu do przedstawicieli amerykańskiego biznesu, "Polska jest zorientowana na handel, wierzymy w liberalne zasady handlu, więc +miękkie+ TTIP nie jest dla nas opcją". Zaznaczył, że Polska jest sojusznikiem USA, jeśli o to chodzi.
Dodał, że Polska ma także własne cele negocjacyjne w rozmowach między UE i USA.
"Mamy swoje obawy, zwłaszcza w dwóch obszarach: jeśli chodzi o przemysł chemiczny i zasady rozstrzygania sporów w ramach umów międzynarodowych. I o te dwie sprawy będziemy zabiegali i będziemy starali się nasz punkt negocjacyjny mocno podkreślać" - poinformował dziennikarzy Morawiecki.
- See more at: http://www.pap.pl/aktualnosci/gospodarka/news,478846,wicepremier-morawiecki-polska-popiera-ttip-bo-da-on-nam-impuls-rozwojowy.html#sthash.pBeCybzH.dpufŹródło: PAP
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję