Rynki odczytały wczorajszy komentarz FED po ogłoszeniu decyzji o pozostawieniu stóp procentowych na obecnym poziomie jako znak, że podwyżka w Marcu jest coraz mniej prawdopodobna.
Powyższych wniosków można doszukiwać się po ruchach na rynkach finansowych, które miały miejsce zaraz po ogłoszeniu decyzji. Szczególnie po zachowaniu się kursu dolara. Jednak część analityków zwraca uwagę, że pozytywne zmiany w gospodarce USA mogą sprawić, że marcowa podwyżka znajdzie się z powrotem na stole.
Wykres 1. EURUSD - M15
"Gdyby to było marcowe posiedzenie, i FED patrzyłby na ten sam zestaw czynników, to biorąc pod uwagę wczorajsze oświadczenie uważam, że poziom stóp nie zostałby zmieniony" - stwierdza John Briggs, główny analityk RBS.
Brigs uważa, że pod oświadczeniu FED wyceniał szansę marcowej podwyżki na 24%, a przed oświadczeniem było to 31%. "Mamy jeszcze 6 tygodni z nowymi danymi, w dodatku obecne wycena rynków w okolicy 25% jest zbyt nieska. Według mnie szansa na marcową podwyżkę to 50/50" - powiedział Brigs. "FED stwierdził, że jest "czujny" to zupełnie co innego niż "zaniepokojony"".
Uprzednio FED mówił o obawach o kondycję światowej gospodarki we wrześniu ubiegłego roku. Wtedy rynki zaskoczone były wstrzymaniem się Rezerwy Federalnej przed podniesieniem stóp procentowych. Według Briggsa tamta wypowiedź miała zdecydowanie bardziej negatywny wydźwięk niż wczorajsze oświadczenie.
Wczoraj FED stwierdził, że "uważnie monitoruje sytuację w globalnej gospodarce i rozwój sytuacji na rynakch finansowych, oraz ocenia wpływ tych czynników na rynek pracy i poziom inflacji."
Briggs uważa, że różnica pomiędzy wczorajszym i wrześnoiwym oświadczeniem jest bardzo istotna. "FED nadal mówi, że planuje stopniowo wycofywać się z akomodacyjnej polityki, jednak zwraca uwagę na to co dzieje się wokoło."
Źródło informacji: CNBC
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję