Piątek w tym tygodniu w żadnym razie nie przypomina ostatnich sesji z poprzednich dwóch tygodni. Tydzień i dwa tygodnie temu to piątkowe sesje o bardzo niskiej zmienności. Sytuacja ta spowodowana była dużą niepewnością związaną z sytuacją Grecji. Dodatkowo zeszły tydzień to także obniżenie zmienności z powodu Dnia Niepodległości w USA.
Piątki na EURUSD
Zakres ruchu wspomnianych piątkowych sesji na to 90 pipsów na EURUSD dwa tygodnie temu i tylko 50 pipsów w zeszłym tygodniu. Dzisiejsza sesja to na godzinę 14:00 to aż 170 pipsów różnicy pomiędzy maksymalnym i minimalnym kursem głównej pary. Dodatkowo od początku dnia rynek systematycznie rośnie.
Dzisiejsze wzrosty związane są z optymizmem inwestorów dotyczącym sytuacji Grecji i możliwości dojścia do porozumienia w sprawie kolejnej transzy pomocowej dla Aten. Widać, że rynki mocno wierzą w porozumienie. Niska zmienność piątkowa w ostatnich tygodniach była jakby odzwierciedleniem świadomości inwestorów co do możliwości wystąpienia luk na poniedziałkowych otwarciach.
Obecny weekend na ten moment zapowiada się pozytywnie dla europejskiej waluty. Ateny przedstawiły propozycję reform. Najciekawszą sprawą jest to, że jest to propozycja zbliżona do oczekiwań wierzycieli. Propozycje te Grecy odrzucili w zeszłotygodniowym referendum, by dziś premier Tsipras uznał je za odpowiednie. Patrząc wstecz na sprawę greckiego referendum można uznać, że była to zagrywka „na czas”.
Greckie plany spotykają się z pozytywną oceną ze strony wierzycieli. Propozycje Aten są obecnie analizowane przez ekspertów, którzy do wieczora mają poinformować przedstawicieli eurolandu o swoich wnioskach. W niedzielę, podczas szczytu przywódców eurolandu, ma zapaść ostateczna decyzja w sprawie przyznania Grecji kolejnej transzy pomocowej. Mówi się, że już dziś możemy się sporo dowiedzieć. Szef eurogrupy - Jeroen Dijsselbloem - stwierdził, że "decyzja w sprawie Grecji może zostać podjęta jeszcze dzisiaj".
Optymizm na parach z euro
Rynki mocno dyskontują decyzję na tak. Impuls wzrostowy na EURUSD zapoczątkowany w czwartek wieczorem to na ten moment 200 pipsów wzrostu.
Jeszcze silniejszą reakcję obserwujemy na parze EURJPY, gdzie, w związku z tym, że także dolar umacnia się w stosunku do jena, ten sam impuls to aż 400 pipsów wzrostu (w związku z różną wartością pipsów należałoby odmierzyć ten wzrost w wartościach zwrotu z inwestycji – na ruchu EURJPY można było zarobić o 50% więcej niż na wzroście EURUSD).
Jak widać wiara w pozytywne dla euro weekendowe wiadomości jest silna. Nie zalecam jednak przetrzymywać długich (krótkich również) pozycji przez weekend. Jeśli tak duże nadzieje upadną i w weekend usłyszymy kolejne „NIE” to luka w poniedziałek może być proporcjonalna do dzisiejszego optymizmu.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję