W weekend scena polityczna była dość burzliwa. Dziś inwestorzy mogą odczuwać tego skutki. Poniedziałek dla rynków to dzień bogaty w dane makroekonomiczne, ale również ważne deklaracje i zapowiedzi prominentnych polityków.
USA mają problemy z Azją
Miniony weekend nie zaczął się spokojnie. Zgodnie z przewidywaniami amerykańskiego wywiadu, w piątek Kim Dzong Un wydał rozkaz wystrzelenia drugiej już w tym miesiącu rakiety balistycznej. Korea Północna uznała test za udany. Kim Dzong Un miałby powiedzieć w sobotę, że całe terytorium USA jest w zasięgu Korei Północenj. Próba jądrowa nie przeszła bez echa. Donald Trump porozumiał się dziś z Premierem Japoni – Shinzo
w sprawie przeciwdziałania nuklearnego pokazu sił Pjongjangu. Strona amerykańska wyraziła także swoje rozczarowanie postępowaniem
Chin, które nie podjęły żadnych kroków prewencyjnych, by zapobiec śmaiłym próbom Korei Północnej. To zaostrzyło i tak napięte relacje gospodarcze i polityczne Pekinu z Waszyngtonem.
Sytuacja jest poważna. W zeszłym tygodniu Izba Reprezentantów USA zadecydowała o nałożeniu sankcji na Rosję, Iran i dającą się we znaki Koreę Północną. Nie doszło także do rozstrzygnięcia konfliktu handlowego między USA a Chinami. Próba jądrowa Pjongjangu dolała oliwy do ognia, tym samym zaostrzając ryzyko polityczne i geopolityczne. Sprawa koreańska tak samo dzieli USA i Chiny, jak ich relacje handlowe.
Eskalacja konfliktu gospodarczego i rosnące ryzyko geopolityczne nie są dobrym sygnałem dla dolara amerykańskiego. Brak porozumienia z jednym z partnerów handlowych oraz niemożność przeforsowania reformy opieki zdrowotnej (Trumpcare) i podatkowej wywołują presję na USD.
Brexitowa dezinformacja
W weekend media obiegła informacja dotycząca jednej z istotnych kwestii dotyczących ustaleń brexitowych. Mianowicie – wolnego przepływu osób. Minister Finansów Wielkiej Brytanii – Philipe Hammond, miałby przekonać ministrów w rządzie Theresy May do zachowania wolnego przepływu osób w zamian za łagodne warunki rozwodowe z UE. Wyciek niepotwierdzonych informacji oburzył brytyjskiego ministra ds. handlu międzynarodowego. Liam
twierdzi, że taka rozmowa nie miała miejsca, a przynajmniej on nie był stroną w debacie. Jak podkreśla, Brytyjczycy decydujący się na
Brexit postulowali właśnie za kontrolą granic, ograniczeniem napływu migrantów.
Ostatnie dane pokazują, że postępujący (choć do końca niewiadomo w jakim kierunku) Brexit osłabia brytyjską gospodarkę. W tym tygodniu ze względu na istotność danych dotyczących Wielkiej Brytanii, warto zwrócić uwagę na funta.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję