Pod koniec wczorajszej sesji na rynku walutowym kurs USD/PLN znalazł się na poziomie 3,67. Z tak tanim dolarem nie mieliśmy do czynienia od czerwca 2021 roku. Dziś jednak kurs mocno odbija. Niewykluczone, że ma to związek z tym, co dzieje się na Bliskim Wschodzie.
Nocą Izrael zaatakował Iran, co, jak zapowiedziała druga ze stron, nie pozostanie bez odpowiedzi. Wydarzenie momentalnie odbiło się na wielu różnych rynkach. Znacząco skoczyły ceny ropy, a konsekwencje odczuły też kursy walut. Poniekąd rykoszetem oberwał także polski złoty.
Jeszcze wczoraj kurs USD/PLN kontynuował swoją wędrówkę w dół. Ta trwała 4 kolejne sesje giełdowe. W tym czasie kurs dolara do złotego poleciał w dół o aż 2,5%. Taki spadek wiązał się oczywiście z niemałą przeceną dolara. Jeszcze w zeszły czwartek trzeba było za niego zapłacić 3 złote i 77 groszy. Wczoraj ta cena spadła w pewnym momencie do 3 złotych i 67 groszy.
Wykres kursu USD/PLN
1 dzień
0
1 tydzień
+0.08%
1 miesiąc
-9.66%
6 miesięcy
-5%
rok bieżący
-6.22%
1 rok
-8.48%
5 lat
-10.34%
max
+20.62%
Niewykluczone, że ten spadkowy trend byłby kontynuowany przez kolejne sesje, gdyby nie eskalacja konfliktu na Bliskim Wschodzie. W obliczu rosnącego na świecie napięcia dolar przeważnie zyskuje na tle innych walut, ponieważ wciąż uchodzi za jedną z bezpiecznych przystani dla kapitału. Co prawda działania Donalda Trumpa z ostatnich miesięcy nadszarpnęły ten status, ale wydarzenia z nocy pokazują, że wciąż jest on aktualny.
Reklama
Indeks dolara DXY
✕Źródło: Trading View
Widać to także po ogólnym indeksie dolara (DXY). Ten przez ostatnie 2 sesje giełdowe spadał, ale dziś, w obliczu geopolitycznych napięć ewidentnie rośnie. Już skoczył o 0,7%. Nawet większą zmianę możemy zaobserwować na kursie dolara do złotego. USD/PLN na moment pisania tego tekstu rośnie o 1,1%. Tak dużej, jednodniowej zmiany na tym kursie nie obserwowaliśmy od miesiąca.
zwracają w swoim najnowszym raporcie uwagę na to, że kurs złotego względem wielu walut, w tym również dolara, będzie zależny od wielu rodzimych kwestii:
Reklama
Luźniejsza polityka fiskalna, ryzyko rozpadu rządzącej koalicji prowadzące do przedterminowych wyborów oraz niepewność co do tego, czy proeuropejski rząd będzie w stanie ponownie objąć władzę, mogą doprowadzić do wzrostu premii za ryzyko na polskich aktywach. Złoty może być również narażony na pewną deprecjację, choć luźniejsza polityka fiskalna i względy polityczne mogą skłonić NBP do wolniejszego tempa obniżek stóp procentowych, niż oczekują tego rynki, co może złagodzić negatywny wpływ na złotego
A co dalej z dolarem? Analitycy zgodnie twierdzą, że właśnie obserwujemy najpoważniejszy test dla tej waluty w tym roku. Czy inwestorzy pomimo zawirowań z ostatnich miesięcy dalej uważają USD za bezpieczną przystań? Póki co wychodzi na to, że tak. Niemniej, kluczowy będzie tu rozwój sytuacji na Bliskim Wschodzie i dalsza reakcja rynku na nią:
Na rynku walutowym początkową reakcją była ucieczka do bezpiecznych aktywów, na czym skorzystały frank szwajcarski, jen oraz dolar amerykański. Obecne wydarzenia mogą stanowić aktualny test dla tradycyjnego postrzegania dolara amerykańskiego jako bezpiecznej przystani, zwłaszcza że jeszcze wczoraj, przed izraelskimi atakami wojskowymi, osiągnął on nowe tegoroczne minima - czytamy w raporcie MUFG
Chociaż w obecnej chwili trudno spekulować na temat rozwoju sytuacji, Izrael zapowiedział kolejne ataki, a Iran już rozpoczął działania odwetowe. Ryzyko wyraźniej wskazuje teraz na przedłużający się okres napięcia, w przeciwieństwie do niedawnych incydentów. Uważamy, że może to nadal zmniejszać presję na dolara - twierdzi ING
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję