Co dalej z dolarem? pytanie jest nieprzypadkowe bo dolar wymazał całą zwyżkę z pierwszego kwartału, a indeks dolara powrócił w okolice 90. Czy to jest poziom który zatrzyma osłabienie amerykańskiej waluty?
Sytuacja przypomina nieco tę z początku 2018 roku, kiedy dolar był bardzo słaby po długim okresie QE oraz wobec oczekiwań na silne ożywienie gospodarcze.
Warto zauważyć, że obecnie za nami podobnie długi okres (jeszcze bardziej tym razem) wyprzedanego dolara. Niskie pozycjonowanie może dolarowi sprzyjać, ale potrzebne są też inne argumenty.
Patrząc na tendencje w inflacji oraz w popycie Stany Zjednoczone wiodą prym wśród głównych gospodarek - szczególnie widać to odnosząc się do dołków z drugiego kwartału 2020 roku.
Sprzedaż w USA jest ok. 20% wyższa niż na początku 2020, podczas gdy np. w Wielkiej Brytanii ledwo wyszła nad kreskę.
Teoretycznie to powinno sprzyjać dolarowi. Widać też, że rynek walut w tym roku podąża dość wyraźnie za rynkiem stopy procentowej.
Patrząc na osłabienie dolara można je uznać,
za zbyt duże, ale do istotnej zmiany potrzebne są wyższe rentowności w USA.
Inwestorzy w dolarach amerykańskich mogą chcieć rozważyć utrzymywanie ścisłej kontroli wszelkich odpowiednich zmienności rentowności papierów skarbowych.
Gdyby to się urzeczywistniło, prawdopodobnie odzwierciedlałoby to zwiększone ryzyko wyceny na rynku przez Fed w obliczu rosnących dowodów na silną aktywność gospodarczą i niezbyt przejściową presję cenową.
Z drugiej strony,
jeśli rentowności dziesięcioletnich obligacji skarbowych pozostaną relatywnie niskie lub spadną z powodu ciągłego szarpania się przez Fed, możliwe jest, że dolar amerykański nadal będzie się ogólnie osłabiał.
Korelacja między indeksem DXY a rentownością dziesięcioletnich obligacji skarbowych dostarcza dodatkowego wglądu w tę zależność.
Ogólnie mówiąc, akcja cenowa USD ma tendencję do ścisłego śledzenia kierunku dziesięcioletnich rentowności papierów skarbowych.
Warto też zwracać uwagę na politykę monetarną,
ponieważ w protokołach FOMC odnotowano na przykład, jak "wielu uczestników sugerowało, że jeśli gospodarka będzie nadal robić szybkie postępy w realizacji celów Komitetu, to w którymś momencie
na nadchodzących spotkaniach właściwe może być rozpoczęcie dyskusji nad planem dostosowania tempa zakupów aktywów. Warto podkreślić, że najnowsza porcja protokołów FOMC pochodzi z posiedzenia FED w kwietniu 2021 roku, które poprzedziło publikację
gorących danych o CPI oraz wstępnych wskźników PMI, które uwypukliły „bezprecedensową ekspansję” aktywności gospodarczej w USA.
Nie wspominając o tym,
że podczas gdy zatrudnienie poza rolnictwem mogło nie odzwierciedlać prognozy dotyczącej głównych danych o zatrudnieniu, inflacja płac przyspieszyła szybciej niż oczekiwano.
W zwiazku z tym rynki mogą więc przywiązywać wiekszą wagę do nadchodzących publikacji danych ekonomicznych dotyczących amunicji, aby wpłynąć na dalszą debatę o ograniczeniu wzrostu przez Fed.
Patrząc technicznie, poziom 89.70 to dosyć mocne wsparcie, ale rzeczywista waga to wieloletnie wsparcie z 2014 roku, które oscyluje w okolicach 89.25.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję