Do największej gospodarki europejskiej powraca deflacja. O 14:00 poznaliśmy dane dotyczące dynamiki cen konsumentów w Niemczech. To już drugi zestaw danych dla tej gospodarki w dziiejszym kalendarze makroekonomicznym. Rano opublikowane zostały pozytywne dane dotyczące rynku pracy. Dane o inflacji miały jednak charakter negatywny.
O ile w przypadku wskaźnika CPI, który jest najpopularniejszą miarą inflacji, odnotowaliśmy odczyty z zgodne z prognozami, to wskaźnik HICP (będący wskaźnikiem wykorzystywanym przez Eurostat) wykazał większe niż prognozowane osłabienie dynamiki cen.
Wskaźnik CPI wskazał na wystąpienie deflacji w ujęciu miesięcznym (ceny w kwietniu w stosunku do cen z marca spadły o 0,2%) to w ujęciu rocznym wskazuje na inflację na poziomie 0,1% (spadek z poziomu 0,3%).
Inflacja (CPI r/r)
Wskaźnik HICP wskazał jednak dużo słabsze dane. Inflacja mierzona tym wskaźnikiem okazała się ujemna zarówno w ujęciu miesięcznym jak i w ujęciu rocznym. W ujęciu miesięcznym ceny spadły o 0,3% pomimo prognozy spadku o 0,2%. W ujęciu rocznym ceny spadły o 0,1%, choć prognozy zakładały utrzymanie się inflacji na poziomie 0,1%.
Dzisiejszy odczyt HICP po raz drugi w tym roku sygnalizuje deflację. Poprzedni raz ujemną roczną dynamikę cen odnotowano w lutym.
Co ciekawie również w poprzednim zestawie danych prognozy okazały się trafne w przypadku wskaźników wykorzystywanych przez krajowy urząd statystyczny. Odchylenia od prognoz obserwowaliśmy tylko w zharmonizowanych wskaźnikach Eurostatu. W przypadku rynku pracy był to spadek zharmonizowanej stopy bezrobocia.
Aby dowiedzieć się jak działa wskaźnik HICP przeczytaj artykuł: HICP – innowacja EBC w dziedzinie badania inflacji
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję