Decyzja Banku Anglii w sprawie polityki pieniężnej rozczarowała inwestorów rynku walutowego. Funt zareagował na nią spadkami, które związane były również z obniżonymi prognozami makroekonomicznymi. Co ciekawe, oświadczenie do decyzji nie było tak gołębie jak wydaje się na pierwszy rzut oka.
Bank Anglii zgodnie z oczekiwaniami utrzymał benchmarkową stopę procentową na historycznie niskim poziomie 0,25%. Nie zmieniono również parametrów programu luzowania ilościowego (QE), w ramach którego Bank skupuje rocznie aktywa o wartości 435 mld funtów.
W głosowaniu w sprawie polityki pieniężnej wzięło udział 8 decydentów. Sześciu z nich zagłosowało za utrzymaniem obecnych parametrów polityki pieniężnej, podczas gdy dwójka - Michael Saunders i Ian McCaffert - zaproponowała podwyżkę stopy procentowej o 25 punktów bazowych. W porównaniu do czerwcowego posiedzenia mamy jeden głos mniej za podwyżką stóp procentowych. Wynika to jednak nie ze zmiany nastawienia głosującego, ale z tego względu, że Kristin Forbes, która głosowała za podwyżką, w międzyczasie opuściła skład komitetu.
Stopa procentowa BoE
Decydenci wskazali w oświadczeniu, że ogólna ocena perspektyw dla inflacji i aktywności gospodarczej jest podobna do tej z maja. W ich ocenie wzrost gospodarczy pozostaje stłumiony – prognoza wzrostu PKB w sierpniowym Raporcie o Inflacji jest niższa od majowej i wynosi 1,7% r/r (wcześniej 1,9%) dla bieżącego roku. Obniżono także prognozę dla przyszłego roku – z 1,7% do 1,6%. Nowe prognozy wskazują, że inflacja w III kwartale tego roku ma wynieść 2,7% (wcześniej 2,6%) i przez kolejne 3 lata ma utrzymywać się ponad poziomem docelowym – 2,0%. Decydenci spodziewają się również, że w październik tego roku inflacja osiągnie poziom ok. 3,0% - wzrost inflacji ma wynikać z presji wywołanej słabym kursem funta.
Warto zwrócić uwagę na jeden szczegół zawarty w oświadczeniu. Decydenci zasygnalizowali, że jeśli sytuacja w gospodarce będzie się rozwijać zgodnie z prognozami, to potrzebne będzie zacieśnianie polityki pieniężnej, by nakierować inflację na poziom docelowy. Co ważne, decydenci wskazują, że stopień zacieśniania polityki może być większy niż ten, którego spodziewają się rynki. Ten element oświadczenia należy uznać za relatywnie mocno jastrzębi.
Jak na razie rynki odbierają jednak dzisiejszą decyzję i oświadczenie BoE za rozczarowujące. Może to wynikać m.in. z obniżenia prognozy wzrostu gospodarczego, a także spadku liczby głosujących za podwyżką stóp procentowych. Kurs GBP/USD po opublikowaniu decyzji spadał o około 80 pipsów. Kolejnej dawki wysokiej zmienności na parach z GBP możemy spodziewać się podczas konferencji prasowej z udziałem
GBP/USD - M5
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję