Dzisiejsza sesja nosi znamiona korekty. Oczywiście korekty związanej z lekkim oddechem po wczorajszych największych wzrostach na wielu rynkach od miesięcy. Na Wall Street mieliśmy do czynienia z wyznaczeniem nowych historycznych szczytów, natomiast w przypadku europejskich indeksów były to przynajmniej wielomiesięczne szczyty. Dzisiejsza sesja w USA jest wyjątkowa ze względu na debiut kolejnej znanej spółki technologicznej - Snapa.
Inwestorzy postanowili zgarnąć dzisiaj wczorajszy zysk z rynku. Wczorajsze silne ruchy wzrostowe na większości parkietów napędzane były wypowiedzią Donalda Trumpa na temat wsparcia gospodarki, głównie poprzez wydatki infrastrukturalne oraz dzięki obiecanej obniżce podatków korporacyjnych. Kolejny raz zabrakło konkretów na które oczekiwały rynki. Nie mniej William Dudley oraz inni bankierzy centralni w USA wskazują na możliwą podwyżkę stóp procentowych podczas marcowego posiedzenia, co napędza głównie notowania spółek finansowych.
Dzisiaj w Stanach Zjednoczonych odbyła się pierwsza sesja giełdowa kolejnego technologicznego giganta. Tym razem jest to spółka z sektora social media - Snap, który znany jest w zasadzie ze swojego jedynego produktu Snapchata. Spółka wyceniana była na ponad 20 mld USD, pomimo tego, iż jeszcze nie przynosi dochodów. Nie mniej debiut można uznać za stosunkowo udany gdyż doszło do wyznaczenia ceny
W przypadku europejskich indeksów widoczna była raczej płaska sesja. Na zakończeniu DAX stracił 0,06%, ale utrzymuje się wyraźnie powyżej 12 tysięcy punktów. Francuski CAC 40 wzrósł o 0,09%, prawdopodobnie poprzez ostatnie sondaże, które dają szanse na większe prawdopodobieństwo wygranej dla Macrona. FTSE 100 zakończył sesję blisko wczorajszego zamknięcia. Natomiast w przypadku Wall Street mamy do czynienia z wyraźnym spadkiem na S&P 500 w wysokości 0,41%. DJIA traci 0,17%, natomiast Nasdaq zniżkuje o 0,47%.
Sesja na
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję