W bieżącym i przyszłym tygodniu publikacje danych makroekonomicznych z USA i Kanady odbywają się o godzinę wcześniej. Dlatego dziś o 13:30, a nie jak zwykle o 14:30, poznaliśmy zestaw kolejnych danych dotyczących największej gospodarki globu.
Dzisiejsze odczyty dotyczące inflacji mają kluczowy charakter dla polityki FED, choć akurat w przypadku Rezerwy Federalnej cel inflacyjny nie jest nadrzędnym celem polityki pieniężnej, jak to jest w przypadku większości banków centralnych. Celami FED, obok dążenia do zapewnienia stabilności cen, jest dążenie do osiągnięcia pełnego zatrudnienia w gospodarce, a także zapewnienie stabilności długoterminowych stóp procentowych. Mimo wszystko FED potrzebuje by inflacja znajdowała się daleko od poziomu 0% by egzekwować swoje plany zacieśniania polityki pieniężnej. Podwyższenie stóp procentowych przy bardzo niskiej inflacji mogłoby zagrozić gospodarce wystąpieniem deflacji.
W stosunku do odczytu z lutego spodziewano się spadku rocznej dynamiki cen konsumentów (wskaźnik CPI r/r) z poziomu 1,4% do 0,9%. Spadek co prawda wystąpił, ale inflacja w lutym kształtowała się na poziomie 1%.. W ujęciu miesięcznym odnotowano nieznaczną deflację cen, wskaźnik CPI m/m wykazał wartość -0,2% .
Wskaźnik inflacji bazowej (bez uwzględniania cen energii i żywności) wzrósł z poziomu 2,2% do 2,3% w ujęciu rocznym. W ujęciu miesięcznym bazowa inflacja wyniosła 0,3%.
Wykres 1. Inflacja CPI r/r
Po pozytywnych odczytach obserwowaliśmy wzrost zmienności na rynku walutowym i umocnienie się dolara. Kurs EURUSD zniżkował, a zasięg ruchu w pierwszych chwilach to publikacji to niecałe 20 pipsów.
Wykres 2. EURUSD - M5
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję