Dzisiejsze publikacje makroekonomiczne z pewnością nie rozczarowują traderów liczących na wysoką zmienność. Najświeższym tego przykładem są dane o inflacji w Stanach Zjednoczonych, które znacząco umocniły dolara amerykańskiego.
W sierpniu ogólny poziom cen konsumentów w USA był o 0,4% wyższy niż w lipcu, choć spodziewano się wzrostu cen jedynie o 0,3% m/m. Jest to najwyższy miesięczny wzrost cen od stycznia bieżącego roku.
Inflacja w ujęciu rok do roku wzrosła z 1,7% do 1,9%, przy prognozie na poziomie 1,8%. Inflacja bazowa (nie uwzględniająca cen energii i żywności) utrzymała się na poziomie 1,7%, choć prognozowano jej spadek do poziomu 1,6%.
Inflacja
To już drugi miesiąc z rzędu ze wzrostem inflacji mierzonej wskaźnikiem CPI. Jej poziom znajduje się tuż pod celem Fed (2,0%). Decydenci z Rezerwy Federalnej w ocenie inflacji bazują mimo wszystko na indeksie PCE (publikacja za sierpień będzie miała miejsce pod koniec bieżącego miesiąca). Rynek walutowy przywiązuje jednak większą uwagę do bardziej popularnego indeksu CPI. W oparciu o jego zmiany buduje swoje oczekiwania co do podwyżek stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych. Dzisiejsze dane zwiększają szanse na to, że Fed zdoła do końca tego roku dokonać jeszcze jednej podwyżki stóp procentowych. Dziś, po raz pierwszy od dłuższego czasu prawdopodobieństwo podwyżki stóp procentowych do końca roku (oparte na wycenie kontraktów terminowych) wzrosło powyżej 50% i sięgnęło niespełna 53%.
W reakcji na dzisiejszą publikację dolar umacniał się. W przypadku pary EUR/USD obserwowaliśmy dynamiczny spadek kursu o przeszło 50 pipsów.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję