Nastroje na rynkach finansowych podczas dzisiejszej sesji są zdecydowanie pozytywne. Nie obserwujemy dużych wzrostów, niemniej zdecydowana większość europejskich oraz amerykańskich indeksów zyskuje. Po części może to być efekt bardzo dobrych nastrojów w Azji, które kontynuowane są po wyższych wzroście gospodarczym w Chinach niż oczekiwano. Z drugiej dzisiejsza sesja to bardzo pokaźne wzrosty cen ropy naftowej, które wyznaczają sentyment dla globalnych inwestorów.
Rynki finansowe zbytnio nie przejmują się negatywnymi czynnikami. Owszem często obserwujemy korekty, ale są one jedynie krótkotrwałe. Taka sytuacja miała miejsce w Stanach Zjednoczonych, kiedy okazało się, że reforma systemu opieki zdrowotnej jest już praktycznie wykluczona przy wycofaniu poparcia przez niektórych senatorów z Partii Republikańskiej. To wszystko powoduje, że możemy mieć do czynienia ze znacznym opóźnieniem reformy podatkowej, która może być warta nawet 200 punktów dla indeksu S&P500.
Ta informacja nie przeszkodziła jednak na wzrost najważniejszych amerykańskich indeksów na historyczne maksima. Dzisiaj te ruchy są kontynuowane. Akcje amerykańskich przedsiębiorstw są wspierane przez dobre wyniki finansowe, które publikowane są po ostatnim kwartale. Jednym z motorów napędowych na Nasdaqu jest Netflix, który zanotował zdecydowanie wyższy wzrost subskrybentów. Z drugiej strony lekko negatywnie zaskoczył IBM, który traci prawie 4,0% podczas dzisiejszej sesji.
Przy rekordowych wzrostach na Wall Street, ostatnia zmienność na europejskich parkietach wydaje się być mocno stłumiona. Może to być wynik niepewności przed jutrzejszą decyzją EBC w sprawie stóp procentowych. Te oczywiście nie powinny być zmienione, ale może dojść do zmiany komunikacji banku, który przy ostatnich świetnych danych gospodarczych może chcieć zrezygnować z mocnej stymulacji rynku. Ostatnio doszło do kilku jastrzębich uwag ze strony EBC, chociaż z drugiej strony część członków banku sugerowało, że stymulacja w postaci narzędzi polityki monetarnej jest w dalszym ciągu potrzebna. Biorąc pod uwagę gołębie nastawienie Mario Draghiego, EBC może ostudzić nieco naciski ze strony inwestorów, co do podwyżek stóp procentowych. Powinno to wpłynąć na osłabienie się euro, co może być czynnikiem wspierającym dla głównych indeksów.
Tuż przed zamknięciem europejskich rynków DAX zyskuje 0,18%, CAC 40 wzrasta o 0,71%, natomiast FTSE 100 rośnie o 0,56%. Na Wall Street przy rekordowych poziomach S&P 500 notuje wzrost o 0,28%, DJIA zyskuje 0,13%, natomiast Nasdaq jest wyżej aż o 0,49%.
Na
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję