Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
profile icon
Reklama
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Spis treści

  1. Co do tej pory osiągnęli negocjatorzy?
    1. Obywatele unijni i brytyjscy
      1. Rachunek za Brexit
        1. Jedyna granica
          1. III tura negocjacji

            Dzisiejsza scena polityczna należeć będzie do Wielkiej Brytanii. Mimo brytyjskiego święta, dziś rusza trzecia tura negocjacji brexitowych. Podczas gdy Brytyjczycy będą korzystać z uroków długiego weekendu, ich przedstawiciele będą debatować nad przyszłością Wielkiej Brytanii poza Unią Europejską. Rozmowy stratują dziś o 17:00, w tym czasie warto zwrócić uwagę na pary walutowe z GBP.

             

            Co do tej pory osiągnęli negocjatorzy?

            Niestety, przyszłość Brexitu jest wciąż mało konkretnym procesem. Niepewność polityczna, brak porozumienia między negocjatorami brytyjskimi i unijnymi wpływają negatywnie na kondycję gospodarczą Wielkiej Brytanii i notowania jej waluty. Podczas II tury negocjacji, główny unijny negocjator – Michel Barnier był nieusatysfakcjonowany, gdyż nie udało się ustalić żadnej z czterech kwestii:

            1. Prawa obywateli unijnych mieszkających w Wielkiej Brytanii oraz prawa Brytyjczyków rezydujących w państwach członkowskich.
            2. Sprawa rozliczeń finansowych, zasilanie unijnego budżetu do 2020 roku.
            3. Przyszłość granicy między Irlandią a Irlandią Północną.
            4. Zarządzanie umową o wyjściu Wielkiej Brytanii z UE i stosowanie praw.

             

            Obywatele unijni i brytyjscy

            Theresa May przez dłuższy czas nie chciała iść na żadne ustępstwa. Optowała za twardym brexitem, a więc zablokowaniem wolnego przepływu osób. Michel Barnier natomiast, dąży do tego, aby brytyjscy i unijni obywatele po brexicie, mieli takie same prawa jak dotychczas. Retoryka Theresy May nieco złagodziła się, gdy ta podała, że planuje uprościć procedurę starań imigrantów o pobyt w Wielkiej Brytanii. Wciąż jednak są to tylko zapowiedzi, które muszą zostać skonkretyzowane.

             

            Rachunek za Brexit

            Tzw. brexit bill, pozostaje chyba najbardziej sporną kwestią dla negocjatorów z obu stron. Negocjacje w tej sprawie przypominają przeciąganie liny. Dodatkowo, niejasną sytuację podsycają donosy medialne i pojedyncze wypowiedzi polityków. Kwota, którą powinna zapłacić Wielka Brytania, to w rzeczywistości zobowiązania budżetowe do 2020 roku. Spłata zobowiązania, to nie kara za wyjście z UE. Niemniej jednak wysokość rachunku budzi wiele emocji, a co więcej generuje mnóstwo sprzecznych informacji. Podawano już różne sumy, 100 mld euro, 65 mld euro, 40 mld euro… Jakakolwiek nie byłaby to kwota, jej spłata wywoływać będzie kontrowersje i głosy sprzeciwu. Najwięcej w tej kwestii miał do powiedzenia Minister Spraw Zagranicznych Wielkiej Brytanii – Boris Johnson. Słynący z kontrowersyjnych wypowiedzi polityk, słysząc o kwocie opiewającej na 60 do 100 mld euro powiedział znaną już mediom na całym świecie frazę:

            „Unia Europejska może sobie nagwizdać”.

            Czyżby czas był znów najlepszym lekarstwem? W przypadku Johnsona, najwyraźniej tak. Jak podaje The Guardian, w piątek Minister Spraw Zagranicznych oświadczył, że Wielka Brytania musi jednak zapłacić za wyjście z UE. W wywiadzie dla BBC radio 4’s słyszymy następującą wypowiedź:

            „Niektóre sumy, które widziałem wydawały mi się zbyt wysokie, ale oczywiście wypełnimy nasze zobowiązania (…) Jesteśmy praworządnymi ludźmi, płacimy nasze rachunki”.

            Niestety, jak do tej pory, wiemy tylko, że Wielka Brytania jest skłonna wywiązać się ze zobowiązań finansowych. Nie znamy jednak oficjalnej kwoty, formy i terminu spłaty rachunków.

            Reklama

             

            Jedyna granica

            Z negocjacji brexitowych wyłania się również kwestia geopolityczna. Mowa tu o jedynej lądowej granicy Wielkiej Brytanii z UE po Brexicie. Granica między Irlandią Północną a Republiką Irlandii. Komisja Europejska zarzuca Wielkiej Brytanii wykorzystanie kwestii granicznej, jako karty przetargowej. Tu również pojawia się jedna z istotniejszych części negocjacji, jaką jest dostęp do wspólnego rynku unijnego i ewnetualne wypracowanie przyszłych umów handlowych. Spór o granicę i handel zagraniczny, jest nie tylko kością niezgody między negocjatorami unijnymi i brytyjskimi. W samym Parlamencie brytyjskim panuje niezgoda. Laburzyści naciskają na rząd, aby Wielka Brytania pozostała częścią jednolitego rynku przez kolejne cztery lata. Z racji mniejszościowego charakteru rządu Theresy May, Parlament może doprowadzić do tzw. miękkiego Brexitu.

             

            III tura negocjacji

            Czas leci nieubłaganie, wciąż brakuje konkretów. Michel Barnier, po II turze wyraził swoją nadzieję, co do trzeciego etapu negocjacji. Unijny negocjator chce, aby to właśnie po dwóch turach organizacyjno-rozpoznawczych, trzecia była tą, która rozwiąże kwestie finansowe i prawne. Agenda na najbliższe dni negocjacji wygląda następująco:

            Poniedziałek, 28.08

            17:00 – spotkanie brytyjskiego negocjatora Davida Davisa z unijnym – Michelem Barnier

            Reklama

            Wtorek, 29.08

            Spotkanie grup negocjacyjnych

            Środa, 30.08

            Spotkanie koordynatorów

            Spotkanie grup negocjacyjnych

            Czwartek, 31.08

            Reklama

            Podsumowujące spotkanie plenarne

            Konferencja prasowa.


            Estera Włodarczyk

            Estera Włodarczyk

            Absolwentka dziennikarstwa Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu. Interesuje się stosunkami gospodarczo-politycznymi oraz ich wpływem na światową ekonomię.


            komentarze

            Komentarze

            Sortuj według:  Najistotniejsze

            • Najnowsze
            • Najstarsze

            Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję

            Reklama
            Reklama