Po wczorajszym odbiciu na giełdach w USA dzisiejsza sesja Azjatycka przebiegała w dość pozytywnym nastroju, szczególnie biorąc pod uwagę wczorajsze silne spadki w Chinach. W Japonii ożywienie było dość dobrze widoczne. W Chinach sesja była relatywnie dobra w porównaniu do wczorajszej, jednak główne indeksy zanotowało drobną stratę.
Japonia
Rynki w Japonii otworzyły się dość znaczną luką wzrostową (już na otwarciu indeks zyskiwał ponad 1,5% w stosunku do poniedziałkowego zamknięcia). Sama sesja była dość ambiwalentna, rynek najpierw rósł, później spadał, a podczas drugiej części sesji, jak to zwykle miało miejsce w ostatnim czasie kierunek rynku pokrywał się z ogólnym sentymentem, który dziś był wzrostowy. Na koniec dnia Nikkei225 zyskał 2,72%.
Wykres 1. Nikkei - dzisiejsza sesja
Chiny
Mino iż rynki w Chinach zamknęły się mniej więcej na takim samym poziomie jak wczoraj to główne indeksy tworzyły w trakcie sesji nowe lokalne dołki. Dwie części sesji miały zupełnie przeciwstawny charakter. Podczas pierwszej indeksy nurkowały, a Shanghai Composite w pewnym momencie tracił nawet niespełna 4,7%. Jednak w drugiej części sesji na rynku silniejsi byli kupujący. Shanghai Composite ostatecznie stracił tylko 0,52%. Indeks CSI300 spadł o 0,35%, a Shenzhen Composite 0,83%.
Wykres 2. Shanghai Composite -dzisiejsza sesja
Dzisiejsze dołki znajdowały się ponad 27% poniżej maksimów z końca ubiegłego roku
Wykres 3. Shanghai Composite - ostatnie 3 miesiące notowań
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję