Przedstawiciele Bank of England monitorują ryzyko związane z inwestycjami na rynku nieruchomości. Wedle przewodniczącego instytucji Marka Carneya ich uwagę przyciągają szczególnie nieruchomości typu „buy-to-let” czyli takie, które po kupnie są przeznaczone na wynajem.
„Będziemy uważnie monitorować zmiany i potencjalne zagrożenia dla stabilności finansowej wynikające z kredytów hipotetycznych udzielonych inwestycjom typu buy-to-let” – napisał Mark Carney.
Koszty finansowania są rekordowo niskie, co dodatkowo wzmacnia popyt na inwestycje w nieruchomości. Wywołuje to pewne zaniepokojenie związane z możliwością wystąpienia tak zwanej spirali cenowej i wypchnięcia z rynku osób zamierzających zainwestować po raz pierwszy.
Kanclerz Skarbu, George Osborne, już zwiększył opodatkowanie transakcji typu „buy-to-let” i wzmocnił kontrolę Banku Anglii nad zagrożeniami mogącymi zaburzyć utrzymanie stabilności finansowej w państwie.
Główna stopa referencyjna BoE jest na rekordowo niskim poziomie wynoszącym 0.5%. Narzędzia konwencjonalnej polityki monetarnej są ograniczone przez dolną granicę stóp procentowych. Wywołuje to konieczność ścisłej współpracy pomiędzy Komitetem Polityki Finansowej (FPC) i Komitetem Polityki Pieniężnej, co zdaniem urzędników jest „szczególnie ważne w obecnej sytuacji”.
Mark Carney zapowiedział, że w celu zwiększenia współpracy tych komisjami, odbędą się pomiędzy nimi dodatkowe 4 spotkania, w 2016 roku.
Brexit
Przewodniczący Mark Carney powiedział, że już w marcu FPC podkreślało możliwe zagrożenia wynikające z globalnych problemów gospodarczych oraz z referendum w sprawie członkostwa w Unii Europejskiej.
„Występujące zagrożenia podkreślają zapotrzebowanie na elastyczność w systemie finansowym”- uważa Carney.
Słowa Carneya zostały opublikowane w komunikacie omawiającym podejście Banku Centralnego do kwestii wymaganego bufora ryzyka dla banków. Mówi się również, że urzędnicy FPC dokonają przeglądu i zaktualizują harmonogram prac na ten rok.
Źródło informacji: Bloomberg
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję