Dzisiejsze dane o inflacji w Kanadzie nieoczekiwanie umocniły dolara kanadyjskiego. Choć same odczyty okazały się nieco gorsze od prognoz, to odbicie od dolnej granicy celu inflacyjnego zostało uznane za pozytywny sygnał w kontekście kolejnych podwyżek stóp procentowych w USA.
Ogólny poziom cen konsumentów w Kanadzie nie zmienił się w lipcu w stosunku do czerwca, choć zakładano nieznaczny wzrost – o 0,1%. W ujęciu bazowym (po wyłączeniu cen energii i żywności) odnotowano spadek cen o 0,1% (przy prognozie na poziomie +0,1% m/m).
Gorsza od oczekiwań dynamika miesięczna nie wpłynęła negatywnie na dynamikę roczną. W lipcu inflacja (w ujęciu rok do roku) wzrosła z 1,0% do 1,2%. Z kolei inflacja bazowa utrzymała się na poziomie 0,9% r/r. Obie wartości są zgodne z wcześniejszymi prognozami.
Inflacja
Przyspieszenie inflacji jest pozytywnym czynnikiem dla dolara kanadyjskiego, ze względu na rozpoczęty w ubiegłym miesiącu cykl podwyżek stóp procentowych (z racji tego, że mieliśmy na rzie do czynienia tylko z jedną podwyżką, należy raczej stwierdzić, że jest to zapowiedź cyklu). Mamy do czynienia z pierwszym wzrostem inflacji od stycznia bieżącego roku, co może oznaczać, że spadek inflacji wywołany był czynnikami tymczasowymi i w kolejnych miesiącach skieruje się w stronę celu inflacyjnego (cel inflacyjny Banku Kanady to 2%, czyli środek kontrolnego przedziału dla inflacji: 1-3%).
Choć opublikowane dane okazały się nieco gorsze od oczekiwań (w przypadku dynamiki miesięcznej), to
W reakcji na dzisiejszą publikację kurs USD/CAD zniżkował o ponad 40 pipsów, do najniższych poziomów w trakcie dzisiejszej sesji.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję