Sierpniowa obniżka stóp procentowych przez Bank Anglii może nie być jedyną w tym roku. Taki scenariusz sugerowali już członkowie MPC (organ Banku Anglii odpowiedzialny zakreowanie polityki pieniężnej) w protokole z ostatniego posiedzenia, na którym nie zdecydowano się na żadne zmiany. Na takie rozwiązanie wskazują również ekonomiści, którzy przewidują, że gospodarkę Wielkiej Brytanii czeka spowolnienie.
Członkowie MPC w protokole z wrześniowego posiedzenia zasugerowali, że jeśli sytuacja gospodarcza będzie się rozwijać zgodnie z ostatnimi prognozami to do końca roku poprą kolejną obniżkę stóp procentowych. Obecnie główna stopa Banku znajduje się na historycznie niskim poziomie 0,25% (po obniżce w sierpniu z 0,5%), a przedstawiciele Banku przewidują, że ostanie ona obniżona do poziomu bliskiego, ale nieznacznie wyższego od 0% - oznaczałoby to, że kolejna obniżka nie odbędzie się krokiem 25 punktów bazowych, ale np. 10 lub 15 punktów bazowych.
Podobnie sytuację widzą ekonomiści, którzy w ankiecie przeprowadzonej przez serwis Bloomberg wskazali, że do końca roku BoE sprowadzi stopy procentowe w pobliże 0%. Według ekonomistów ostatnie pozytywne dane z gospodarki brytyjskiej nie uchronią jej przed znaczącym spowolnieniem. Ich prognozy zakładają, że tempo wzrostu gospodarczego spadnie w przyszłym roku do 0,7% w stosunku do 1,7% szacowanych na ten rok. Byłby to najwolniejszy wzrost od 2009 roku, czyli od ostatniego kryzysu gospodarczego.
Dynamika gospodarki Wielkiej Brytanii od czasu kryzysu
O ile ekonomiści są zgodni co do tego, że Bank Anglii dokona obniżki stóp to w przypadku jej terminu mamy podział zdań. Część opowiada się za listopadem, kiedy poznamy nowe wewnętrzne prognozy gospodarcze, a część za grudniem z racji tego, że do tego czasu Bank będzie mógł dostosować swoje plany do nowej polityki fiskalnej rządu.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję