W tym roku Bank Japonii nie był w stanie powstrzymać umacniania się jena poprzez stosowanie ultra-luźnej polityki pieniężnej. Takashi Maruyama z towarzystwa inwestycyjnego Fidelity uważa, że przebudowa ram polityki pieniężnej, której we wrześniu dokonał Bank Japonii, powinna przynieść skutek w postaci osłabienia jena.
Silny jen jest negatywny czynnikiem dla gospodarki Japonii, a waluta Kraju Kwitnącej Wiśni w tym roku należy do najsilniejszych walut świata. Zarówno BoJ, jak i rząd Japonii starały się za wszelką cenę zawrócić tendencję umocnienia jena, sygnalizując nawet możliwe interwencje na rynku walutowym. Specjaliści Fidelity uważają, że zmiana ram polityki pieniężnej BoJ jest czynnikiem, który w końcu zdoła odwrócić niesprzyjającą tendencję.
"Zatrzymanie umocnienia jena jest czymś, co musi zostać osiągnięte w średnim lub długim terminie. Było to niemożliwe przy programie skupu aktywów prowadzonym przez BoJ, więc Bank zdecydował się na kontrolę krzywej rentowności, zwiększając tym stabilność. To bardzo logiczne" - uważa Maruyama.
Maruyama wskazuje, że jeśli warunki globalne poprawią się w momencie, kiedy Bank Japonii będzie przestawiał się na nową politykę, może się ona okazać bardzo skuteczna. Szczególną uwagę należy tutaj zwrócić na sytuację w gospodarce USA i zmiany w polityce pienięznej FED. Jeśli wzrost gospodarczy w Stanach przyspieszy do 2% r/r i inflacja nadal będzie zmierzała w kierunku poziomu celu inflacyjnego to FED będzie zmuszony do podwyżek stóp procentowych. Dywergencja pomiędzy polityką BoJ i polityką FED powinna skutkować osłabieniem się jena w stosunku do dolara.
Kurs USDJPY od 21 września, gdy BoJ zaprezentował nowe ramy polityki pieniężnej, wzrósł juz o ponad 4%. Według Maruyamy kurs USDJPY może w 2017 roku dojść nawet do poziomu 120,0 (ale tylko czasowo). Obecnie oscyluje on w okolicy poziomu 104,3. Według ankiety przeprowadzonej wśród analityków przez Bloomberga, w ostatnim kwartale 2017 roku kurs pary ma się kształtować na poziomie 105,0.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję