Chciałoby się powiedzieć, że na rynki giełdowe powróciła zmienność, jednak w przypadku Azji tyczy się to wyłącznie Japonii, gdyż pozostałe główne ośrodki nie zostały poruszone przez decyzje banków centralnych z środy i czwartku. Nie ma co się dziwić, gdyż FED, BoJ i RBNZ nie dokonały zmian w polityce pieniężnej.
Japonia
Rynek japoński był jedynym rynkiem azjatyckim, którego bezpośrednio dotyczyły wczorajsze i dzisiejsze działania banków centralnych. Inwestorzy zawiedli się brakiem dalszego luzowania polityki pieniężnej co odbiło się na rynku giełdowym podwójnie:
1) W sposób bezpośredni - rynek giełdowy preferuje luźną politykę pieniężną, dlatego brak decyzji o dalszym luzowaniu, pomimo tego, że część inwestorów liczyła na takie rozwiązanie, przyczynił się do spadków na giełdzie.
2) W sposób pośredni - decyzja BoJ spowodowała silne umocnienie się jena na rynku walutowym, a japońska giełda i gospodarka preferują niski kurs waluty krajowej.
W pierwszej części dzisiejszej sesji Nikkei225 utrzymywał się ponad poziomem wczorajszego zamknięcia, jednak po decyzji BoJ, która została ogłoszona w trakcie przerwy w notowaniach, nastąpił silny spadek. Nikkei225 zakończył dzisiejszą sesję z stratą 3,61%.
Nikkei225
Chiny
W Chinach niewidoczny był wpływ decyzji ani FED ani BoJ. Z tego względu obserwowaliśmy kolejną 'nudną' sesję bez większej zmienności. W pierwszej części sesji dominowały spadki. Tuż po przerwie w notowaniach indeks Shanghai Composite znalazł wsparcie na poziomie 2920 i zaczął wędrówkę w górę po raz kolejny wykazując prawidłowość, w której silny popyt uruchamia się w ostatniej godzinie sesji. Shanghai Composite stracił dziś 0,26%. Indeks Sheznhen Composite spadł o -0,13%, a CSI300 o 0,19%.
Shanghai Composite
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję