Dziś podczas sesji giełdowej w Azji ponownie królowały wzrosty. Na rynkach widoczna jest zmniejszona awersja do ryzyka, dzięki czemu aktywa ryzykowne, takiej jak akcje zyskują, tracą zaś "bezpieczne przystanie" - złoto czy jen. Na poprawie sentymentu najbardziej korzystają akcje spółek bankowych, które przodowały dziś we wzrostach.
Japonia
Dziś sesję giełdową w Japonii można podsumować słowem "euforia". Nadzieja wśród inwestorów odżyła po tym jak kurs USDJPY odbił się od dna i kilku dni obserwujemy osłabienie jen. Dzięki temu indeks Nikkei225 notuje trzecią wzrostową sesję z rzędu i znajduje się już prawie na szczytach obecnej korekty rozpoczętej w połowie lutego.
Dziś handel tak samo jak wczoraj rozpoczął się luką wzrostową, dzięki czemu Nikkei225 już na starcie zyskiwał około 1,5%. Wzrosty obserwowaliśmy przez całą sesję, a na koniec indeks zyskał 3,23%.
Nikkei225
Chiny
Wśród głównych ośrodków azjatyckich najsłabiej spisały się Chiny. Tutaj przez większość sesji obserwowaliśmy tendencję spadkową, choć indeksy otworzyły się wzrostowymi lukami. Jak zwykle kluczowa okazała się końcówka sesji. W przypadku indeksu Shanghai Composite, który w drugiej części sesji zszedł poniżej wczorajszego poziomu zamknięcia popyt zdołał wyciągnąć notowania indeksu mocno do góry i na koniec sesji główny indeks giełdy w Szanghaju zyskał 0,48%. Inkdes Shenzhen Composite zanotował dziś wzrost o 1,02%, a CSI300 zyskał 0,44%.
Shanghai Composite
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję