Dziś azjatyckie indeksy giełdowe notowały spadki podczas gdy inwestorzy pozostawali ostrożni w obliczu dzisiejszego wystąpienia szefowej FED. Inwestorzy spodziewają się, że Janet Yellen da rynkom sygnał odnośnie do tego kiedy FED może zdecydować się na pierwszą podwyżkę stóp procentowych w tym roku.
Ze spadkowej tendencji wybił się południowokoreański Kospi. Dość stabilnie wyglądała Japonia, natomiast spore spadki obserwowaliśmy w Chinach. Należy pamiętać, że od początku bieżącego tygodnia czas sesji azjatyckiej przesuwa się o godzinę. Od minionej niedzieli w Europie korzystamy z czasu letniego, natomiast większość państw Azji nie korzysta z czasu letniego, stąd przez najbliższe pół roku sesje w Azji będą się zaczynać i kończyć o godzinę wcześniej.
Japonia
W Japonii tuż przed rozpoczęciem sesji opublikowane zostały dane z gospodarki. Nieznacznie wzrosła stopa bezrobocia, słabo wypadły dane dotyczące sprzedaży detalicznej, natomiast cieszyć mogą dane dotyczące wydatków gospodarstw domowych. Te ostatnie mogą szczególnie zadowolić BoJ.
Giełdy otworzyły się na minusie. Nikkei225 na starcie tracił około 0,9%, ale przez całą sesję straty były odrabiane. Na koniec sesji główny indeks giełdy japońskiej tracił tylko 0,18% względem wczorajszego zamknięcia.
Wykres 1. Nikkei225 - dzisiejsza sesja
Chiny
W Chinach obserwowaliśmy dziś silne spadki. Praktycznie przez całą sesję główne indeksy zniżkowały, by na koniec Shanghai Composite stracił 1,28% względem wczorajszego zamknięcia. Indeks giełdy w Shenzhen spadł o 1,84% a CSI300 o 1,1%.
Wykres 2. Shanghai Composite - dzisiejsza sesja
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję