Azjatyckie rynki nie podążyły za Stanami Zjednoczonymi, gdzie główne indeksy silnie zwyżkowały podczas sesji amerykańskiej. Większość indeksów kończyła sesję w okolicy poziomu wczorajszego zamknięcia. Stosunkowo słabo w stosunku do pozostałych ośrodków prezentowała się giełda w Hong Kongu. Indeksy chińskie i japońskie zaliczyły dość neutralną sesję - przynajmniej pod względem wyniku.
Japonia
Na giełdzie w Tokio handel zaczął się od bardzo pozytywnych akcentów. Na pozytywny start sesji wpłynęły pozytywne nastroje po udanej sesji amerykańskiej oraz wczorajsze zwyżki na rynku ropy naftowej i na parze USDJPY.
Nikkei225 otworzył się dodatnią luką zyskując już na starcie ponad 1% i w ciągu pierwszej godziny handlu powiększył zysk do 1,5%. Od godziny 3:00 czasu polskiego nastąpiło jednak silne umocnienie się jena, które spowodowało spadki na giełdzie. Kiedy kurs USDJPY się ustabilizował Nikkei225 przeszedł w trend boczny, by na koniec sesji zamknąć się tuż ponad poziomem wczorajszego zamknięcia z zyskiem 0,08%.
Nikkei225
USDJPY
Chiny
Chiny rozpoczęły swoją sesję praktycznie w momencie, w którym spadki na giełdzie w Tokio dobiegały końca. Pierwsza godzina sesji była z tego względu dość słaba. Indeks Shanghai Composite otworzył się co prawda wzrostową luką, jednak podaż szybko sprowadziła notowania poniżej poziomu wczorajszego zamknięcie. W momencie, gdy giełda w Tokio odżyła również na giełdy w Szanghaju i Shenzhen powrócili kupujący. Do godziny 8:00 czasu polskiego sesja wyglądała obiecująco, ale ostatnia godzina notowań przyniosła kolejne spadki. Indeks Shanghai Composite zakończył sesję z zyskiem 0,16%. Słabiej spisała się giełda w Shenzhen, gdzie główny indeks stracił 0,62%. Ogólny indeks CSI300 zyskał natomiast 0,45%.
Shanghai Composite
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję