Rynki giełdowe w Azji kończą świetny tydzień wzrostową sesją pomimo braku większej zmienności. Wczoraj wśród głównych ośrodków z wzrostowej tendencji wyłamał się tylko Hong Kong, dziś do wzrostów nie przyłączyła się jedynie Korea Południowa.
Patrząc na dwa kluczowe ośrodki - Chiny i Japonię - w tym tygodniu obserwowaliśmy aż cztery wzrostowe sesje, tylko poniedziałek w tym tygodniu przyniósł spadki. Rynki giełdowe w końcu nie są duszone przez spadki cen ropy naftowej. Taka sytuacja powinna się utrzymywać przynajmniej do dopóki cena ropy BRENT znajduje się powyżej poziomu 36 dolarów, a cena WTI powyżej 34 dolarów.
Japonia
Główny indeks japońskiej giełdy - Nikkei225 - otworzył się spadkową luką. Pomiędzy wczorajszą a dzisiejszą sesją umaniała się japońska waluta co jest negatywnym czynnikiem dla giełd w tym kraju. Dziś w trakcie sesji jen osłabiał się, co pomagało indeksowi odrabiać straty. Zmiennośc na rynku była niewielka, gdyż indeks poruszał się nie dalej niż 0,5% od poziomu wczorajszego zamknięcia. Na koniec Nikkei225 zyskał 0,32%.
Wykres 1. Nikkei225 - dzisiejsza sesja
Chiny
W Chinach zmienność również nie była zbyt duża. Większe wahania obserwowaliśmy tylko przez chwilę w drugiej części sesji po wznowieniu notowań po przerwie. Poza tym jednym "wybrykiem" indeks Shanghai Composite oscylował w granicach 0,7% od wczorajszego poziomu zamknięcia. Na koniec indeks giełdy w Szanghaju zyskał 0,5%. Słabiej spisała się giełda w Shenzhen, gdzie główny indeks spadł o 2,91%. Ogólny indeks CSI300 zyskał 1,16%.
Wykres 2. Shanghai Composite - dzisiejsza sesja
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję