Dużą uwagę szczególnie w tym tygodniu przyłożyłem do pary walutowej AUDUSD. Mogliśmy oglądać na niej sporo sygnałów technicznych ze strategii Ichimoku, a sama zmienność powinna zachęcić więcej traderów do uważnej obserwacji tego rynku. Czas na kolejny przegląd techniczny, ponieważ popularny Aussie znowu dotarł do ciekawego miejsca technicznego, a koniec dzisiejszej sesji może przełożyć się znacznie na tendencje w przyszłym tygodniu.
AUDUSD interwał dzienny
W ostatnim przeglądzie rynkowym skomentowałem ostatnie spadki, które nastąpiły na tej parze, natomiast od tego czasu oglądamy umocnienie się australijskiej waluty. Na wykresie dziennym korekta ostatnich spadków sięgnęła linii Tenkan sen. Dopóki jednak nie nastąpi przełamanie i zamknięcie się ceny ponad nią, zdecydowaną przewagę mają niedźwiedzie, a na niższych interwałach należy szukać przede wszystkim pozycji krótkich. Nie bez znaczenia jest również przebywanie ceny poniżej poziomu horyzontalnego, o którym wcześniej również wspominałem – 0.725. Na ten moment jest to skuteczna zapora przed powiększeniem korekty, więc to kolejny argument za podażowym nastawieniem do tej pary.
AUDUSD interwał H4
Na wykresie H4 widać przebieg ostatniego umocnienia się dolara amerykańskiego. Cena pokonała linię Tenkan sen, a później nastąpiło również zamknięcie się świecy ponad Kijun sen. Zwiastowało to dążenie ceny do następnego poziomu równowagi czyli krawędzi chmury Senkou span A. Po dotarciu do wspomnianego poziomu korektę zatrzymała podaż.
Jakie scenariusze przyjąć na następny tydzień? Przede wszystkim trzeba zauważyć, że na tę chwilę jest zachowana równowaga w postaci złączonych i poziomych linii Tenkan i Kijun sen. Z tego też powodu trzeba zaczekać na rozstrzygnięcie w postaci wybicia dołem z wymienionych linii – scenariusz spadkowy i kontynuacja głównego trendu. W przypadku wygranej popytu, wyjście ponad chmurę i potwierdzenie jej będzie sygnałem na dalszy ciąg korekty, a potwierdzeniem tego będzie zamknięcie się ceny ponad linią Tenkan sen na wykresie dziennym.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję