Kurs USDCAD od maja znajduje się w trendzie wzrostowym. Szansą na odreagowanie dla dolara kanadyjskiego może być ostatnie odbicie na rynku ropy ('kanadyjczyk' należy do grona tzw. walut surowcowych, czyli walut, które są skorelowane z ceną poszczególnych surowców, w tym przypadku jest to ropa naftowa).
Dziś kurs USDCAD odreagowywał piątkowe wzrosty, wywołane umocnieniem się dolara po świetnym odczycie z rynku pracy w USA. Na ten moment kurs zatrzymał się na wsparciu przy poziomie 1,314. Przy pierwszym ataku na wsparcie kurs odbił się od niego, a fundamentalną przesłanką były tutaj słabe dane z rynku nieruchomości. O godzinie 14:30 podano dane z Kanady dotyczące zezwoleń na budowę (za czerwiec). Oczekiwano wzrostu liczy zezwoleń na budowę o 1,5%, jednakże dane wskazały, że w czerwcu liczba zezwoleń spadła względem maja o 5,5%, dodatkowo negatywnie zrewidowano dane za maj (spadek o 2,1%). Po tym odczycie kurs USDCAD nieznacznie zniżkował.
Analizując sytuację techniczną widzimy, że obrona poziomu 1,314 daje szansę na kontynuację wzrostów. Przy odbiciu w górę na wykresie powstanie formacja flagi (w zachowawczej wersji sygnał otrzymamy po przebiciu poziomu 1,32) z zasięgiem ruchu w granicy 200 pipsów - oznaczałoby to przebicie ostatnich lokalnych szczytów przy poziomie 1,325.
Jeśli jednak na rynku ropy naftowej kontynuowana będzie zwyżka cen i dolar kanadyjski zacznie się umacniać to spadek kursu poniżej poziomu 1,314 może stanowić dla nas sygnał do kontynuacji korekty spadkowej i ataku na poziom 1,310, gdzie wypadają ostatnie dołki oraz zniesienie 61,8% ostatniego impulsu wzrostowego. Gdyby kurs zszedł poniżej tej strefy kolejnym silnym wsparciem stanie się poziom 1,2945 - tutaj możmy spodziewać się silnej reakcji popytu, ze względu na to, że jest to poziom odwrócenia dla potencjalnej formacji Gartley'a.
USDCAD - H4
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję