22 lipca, w piątym miesiącu wywołanej przez Rosję wojny, osiągnięto porozumienie odnośnie wznowienia przez Ukrainę transportu zbóż i nawozów drogą morską na światowe rynki. Rosyjska inwazja, zaburzając łańcuchy dostaw, doprowadziła do znacznego wzrostu cen surowców rolnych: tegoroczna średnia notowań pszenicy na giełdzie Euronext jest wyższa od średniej z 2021 roku o 45%, rzepaku 42%. Umowa jest owocem starań Organizacji Narodów Zjednoczonych, która ocenia, że z powodu wojny 47 mln ludzi weszło w fazę „ostrego głodu”.
Porozumienie ma na celu zwiększenie dostaw na globalne rynki większej ilości pszenicy, oleju słonecznikowego, nawozów i innych produktów, w tym pochodzenia rosyjskiego. Ukraina liczy na wzrost eksportu zbóż do przedwojennego poziomu ok. 5 mln ton miesięcznie; dla porównania dostawy przez 24 dni lipca – pierwszego miesiąca sezonu 2022/23 – wyniosły 1,08 mln ton (-40% r/r). W ukraińskich magazynach znajduje się ponadto 20 mln ton zbóż z zeszłorocznych zbiorów.
Umowa jest ważna przez 120 dni, po ich upływie ONZ oczekuje odnowienia, chyba że do tego czasu wojna się zakończy. Statki będą kontrolowane przez urzędników Turcji, Ukrainy, Rosji i ONZ; centrala nadzoru powstanie w Stambule. Pierwsza dostawa, jeszcze w tym tygodniu, planowana jest z portu w Czornomorsku, następnie ruszą porty Odessa i Piwdennyj.
Europejskie notowania pszenicy i rzepaku z wyprzedzeniem dyskontowały wieści o nadchodzącym porozumieniu, od tymczasowych szczytów z maja obsunęły się już o ponad 25%. Swoiste zawieszenie broni na morzu między walczącymi krajami zostało przetestowane już dzień po podpisaniu umowy, gdy Rosjanie ostrzelali południowy port w Odessie. Porozumienie złagodziło zatem napięcie na rynkach rolnych, pozostały jednak znaki zapytania dotyczące np. ubezpieczenia statków oraz respektowania umowy przez stronę rosyjską, utrzymujące premię geopolityczną na podwyższonym poziomie.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję