Przez minione trzy miesiące notowania metalu obsunęły się o 20%, najwięcej od ponad dekady w ujęciu kwartalnym. Obawy o nadchodzące spowolnienie gospodarcze i spadek popytu na surowce pchnęły w dół ceny wszystkich metali przemysłowych notowanych na londyńskiej giełdzie, indeks LMEX w Q2 stracił 25%.
Silna przecena dotknęła nawet rynki o istotnej ekspozycji na ryzyka związane z wojną w Ukrainie: ceny aluminium spadły w minionym kwartale o 30%, najwięcej od 2008 roku, zaś niklu tąpnęły o historyczne 29%. „Doktor miedź” podążała za rynkami akcji – indeks MSCI World osłabił się w tym czasie o niemal 17%; niewiele lepiej wypadły pozostałe surowce, strata indeksu Bloomberg Commodity wyniosła prawie 11%.
6 lipca miedź staniała do 7291,5 USD/t, poziomu najniższego od listopada 2020 roku. Przecenę potęgowały najsilniejszy od niemal 20 lat
Prawdopodobne ożywienie popytu na metal w Chinach, Codelco przewiduje stabilną cenę surowca. W czerwcu chińskie wskaźniki PMI dla przetwórstwa pierwszy raz od lutego wzrosły powyżej 50 pkt. Na początku lipca pojawiła się informacja o planach utworzenia przez Państwo Środka rządowego funduszu infrastrukturalnego. Kwota inwestycji wynosi 500 mld juanów (niecałe 75 mld USD), uruchomienie planowane jest w trzecim kwartale. Potencjalny wzrost chińskiego popytu na metal niweluje gorsza kondycja gospodarek krajów wysokorozwiniętych, wskaźniki PMI dla przetwórstwa w strefie euro oraz USA spadły w czerwcu do poziomów najniższych od 2020 roku. Chilijskie Codelco, największy globalny producent metalu, spodziewa się po krótkoterminowych turbulencjach stabilnej ceny surowca na bazie solidnych fundamentów rynkowych. Trudno powiedzieć czy zawirowania rynkowe są już za nami – fundusze inwestycyjne od drugiej połowy czerwca zwiększają pozycje krótkie na LME oraz COMEX; w przypadku londyńskiej giełdy osiągnęły one poziom najwyższy od marca 2020 roku.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję