Ropa Brent podrożała o 10% w tydzień. Jak uważają eksperci kilku znanych banków, zwyżka może mieć swoją kontynuację w przyszłym roku. Tymczasem, Rosja eksportuje najwięcej ropy od blisko pół roku.
- Chiny zmagają się ze spowolnieniem gospodarki, a to sprawia, że import w tym kluczowym dla rynku kraju znacznie zmalał
- Stany Zjednoczone uniknęły recesji w 2023 roku, ale nie jest ona wykluczona w 2024
- Jakie są prognozy dla ceny ropy naftowej?
Cena ropy w tydzień w górę o 10%
Cena ropy naftowej Brent wzrosła do blisko 80 USD za baryłkę, choć jeszcze przed tygodniem notowania osunęły się do okolic 72-74 USD. Zatem, w nieco ponad tydzień kurs surowca zyskał blisko 10%.
“Wielu analityków jako powód (wskazuje ataki na komercyjne statki na Morzu Czerwonym, spływające w stronę Kanału Sueskiego” - skomentowali analitycy portalu InternetowyKantor.pl.
Kurs ropy Brent
Źródło: tradingview.com
“Ten region nie był wcześniej w pełni bezpieczny, aczkolwiek o zagęszczeniu zagrożeń najlepiej świadczy fakt, że USA już teraz zdążyło skonstruować międzynarodową koalicję z Wielką Brytanią, Kanadą, Francją, Bahrajnem, Norwegią i Hiszpanią, mającą chronić statki w tamtym rejonie. Po raz kolejny okazuje się, że tam, gdzie są duże pieniądze, świat znacznie sprawniej reaguje na takie ataki” - dodali.
Zobacz również: Gospodarka Norwegii - nowe dane! Zdumiewająca decyzja banku - kurs korony norweskiej (NOK) runął
Gospodarka Chin kuleje, a Rosja podkręca eksport ropy
“Słabość na rynku ropy naftowej utrzymuje się, ponieważ kolejne dane napływające z Chin wskazują na słabszy popyt, co dodatkowo pogorszyło nastroje w krótkim okresie” - stwierdzili analitycy MUFG.
Listopadowe dane handlowe z Chin pokazują, że import ropy naftowej w tym kraju spadł o 9,2% rdr, odnotowując pierwszy roczny spadek od kwietnia, ze względu na spowolnienie popytu ze strony rafinerii, słabe wskaźniki gospodarcze i wyższe zapasy.
“Prognozuje się, że wzrost konsumpcji ropy naftowej w Chinach spowolni w przyszłym roku, a także istnieje możliwość, że Stany Zjednoczone wejdą w recesję” - zauważyli ekonomiści banku MUFG.
Rosyjski eksport ropy osiągnął najwyższy poziom od lipca. To rodzi wątpliwości co do tego, ile z niedawno uzgodnionych dodatkowych cięć produkcji OPEC+ zostanie faktycznie wdrożonych w styczniowych dostawach.
“Zwykle spadające ceny ropy naftowej zachęcałyby do większej konsumpcji, ale obecnie wydaje się, że uczestnicy rynku mają poważne wątpliwości, czy nastąpi to w najbliższym czasie. Jednocześnie w ciągu kilku miesięcy podaż zmieniła się z deficytu na nadpodaż, głównie za sprawą aktualizacji produkcji poza OPEC+, a zwłaszcza w USA, gdzie EIA stwierdziła, że podaż ropy wzrośnie w 2024 roku” - skomentowali analitycy MUFG.
Kontrakty terminowe na Brent i WTI znajdują się w niedźwiedzich strukturach contango do połowy 2024 roku. Contango to sytuacja, w której ceny ropy w kontraktach terminowych są wyższe od cen bieżących.
Oznacza to, że kontrakty na dostawę ropy w przyszłości są droższe niż cena natychmiastowa. Jest to często obserwowane przy kontraktach futures na ropę, gdzie popyt na natychmiastową ropy jest mniejszy niż na dostawy w przyszłości, co powoduje wzrost cen w dalszej perspektywie czasowej.
Zobacz również: Korona norweska szoruje po dnie! Praca w Norwegii nieopłacalna? Prognozy NOK na 2024
Prognoza dla ceny ropy w 2024
“Na razie widzimy, że globalne rynki ropy naftowej złagodnieją w 2024 roku, w porównaniu z napięciem, które obserwowaliśmy do tej pory w 2023 roku, ale nadal utrzymują deficyt w drugiej połowie 2024 roku. To powinno spowodować wzrost cen w porównaniu z obecnymi poziomami. Podczas gdy wyższa podaż spoza OPEC+ lub niższy PKB stanowią ryzyko dla cen, szacujemy, że Brent pozostanie blisko 80 USD za baryłkę (...)” - stwierdzili analitycy MUFG.
W dłuższym terminie, eksperci MUFG oczekują wybicia ponad 80 USD za baryłkę. Jak szacują, w 2024 roku przeciętna cena za baryłkę ropy Brent wyniesie 84 USD, a w 2025 roku średnio 90 USD.
Prowzrostowo nastawieni są również progności z Bank of America. Oceniają oni, że w 2024 roku ropa Brent osiągnie poziom 90 USD za baryłkę.
“Oczywiście wiele zależy od przyszłej kondycji globalnej gospodarki, a także od trendów podaży poza OPEC + i działań OPEC+” - skomentowali analitycy Bank of America.
Zwyżki notowań surowca oczekują także eksperci z BNP Paribas. Według nich, w I kwartale 2024 roku za baryłkę ropy Brent będzie trzeba zapłacić 85 USD, a w III kwartale 2024 roku nawet 91 USD.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję