Poprzedni rekord - 3167 USD za uncję - zanotowano w ubiegły czwartek. W wyniku poźniejszych spadków cena złota znalazła się poniżej progu 3000 USD za uncję, ale ten trend okazał się krótkotrwały. Od minionej środy złoto bardzo mocno zyskuje na wartości, a Goldman Sachs niezmiennie uważa je za najbardziej przekonującą inwestycję wśród surowców.
Cena złota w górę
Cła, które Donald Trump nałożył na wszystkie kraje świata, od kilku dni sieją spustoszenie na globalnych rynkach, nawet pomimo decyzji o ich zawieszeniu. Ceną złota zachwiały jednak na krótko i w umiarkowanym stopniu,
Środa i czwartek przebiegały pod znakiem umacniania się złota, co wynikało między innymi ze słabnącej pozycji dolara. Bloomberg zauważa, że obie sesje zostały zamknięte ze wzrostem cen złota o 3%. Warto podkreślić, że ostatni raz wzrost cen złota na takim poziomie podczas jednej sesji obserwowano w październiku 2023 roku.
Piątek jest dla złota niemal równie udany. Aktualnie metal drożeje o około 2,2%. Tak gwałtowne wzrosty wynikają między innymi ze słabnącej pozycji dolara (indeks dolara w piątek spada o 1%) i coraz bardziej realnej perspektywy obniżki stóp procentowych w USA.
„Szybkie słabnięcie dolara jest aktualnie głównym powodem odbicia kursu złota. To odzwierciedla trwające odejście od aktywów notowanych w dolarach oraz wyprzedaży akcji i obligacji z powodu niepewności spowodowanej polityką handlową” – powiedział w rozmowie z Reutersem Ilya Spivak, analityk Tastylive, cytowany przez PAP.
Kurs kontraktów terminowych na złoto notowanych na COMEX.
Źródło: TradingView.
Wzrost cen złota o ponad 23% od początku 2025 roku napędzają również banki centralne, które masowo skupują metal, oraz coraz bardziej realne perspektywy poluzowania polityki pieniężnej przez Fed. Ostatnie odczyty wskazują, że inflacja CPI w USA wyraźnie zwolniła, a rynki spodziewają się od trzech do czterech obniżek stóp procentowych do końca roku - podaje Bloomberg.
„Złoto to obecnie najlepsza pozycja na rynku. Bezprecedensowe napięcia handlowe pogłębiły nieufność do dolara, zwiększając popyt na inne bezpieczne aktywa” - oceniła dla Yahoo Finance Liu Yuxuan, analityczka ds. metali szlachetnych w Guotai Junan Futures.
Prognozy dla ceny złota
Piątkowe przebicie granicy 3200 USD sprawiło, że wiele prognoz dotyczących cen złota momentalnie straciło na aktualności. Jak zatem prezentują najbardziej aktualne przewidywania?
Saxo Bank w swoim wczorajszym raporcie podtrzymał prognozę dla złota na poziomie 3300 USD za uncję do końca roku. Z kolei brytyjski bank Standard Chartered spodziewa się, że ten próg cenowy zostanie osiągnięty jeszcze w II kwartale 2025 roku.
Wyższą cenę złota, na poziomie 3500 USD do końca roku przewidują UBS oraz Goldman Sachs, którego prognoza przed korektą zakładała, że do końca roku cen złota osiągnie maksymalnie 3300 USD za uncję.
„W warunkach nasilającej się niepewności związanej z cłami, wolniejszego wzrostu gospodarczego, wyższej inflacji i utrzymujących się zagrożeń geopolitycznych argumenty za zwiększeniem alokacji w złoto są bardziej przekonujące niż kiedykolwiek wcześniej. Zmieniające się globalne uwarunkowania handlowe, gospodarcze i geopolityczne wzmacniają rolę złota jako bezpiecznej przystani inwestycyjnej - przekazał w dzisiejszej analizie Joni Teves, analityk UBS.
Jeszcze większy wzrost ceny złota przewidują analitycy Citigroup. Z ich prognozy wynika, że w określonych warunkach geopolitycznych złoto do końca roku może podrożeć nawet do 3800 USD za uncję.
W okresie trwałej niepewności na rynkach złoto cieszy gigantycznym zainteresowaniem. Reuters, powołując się na dane Światowej Rady Złota, podaje, że powiązane ze złotem fundusze ETF, w pierwszym kwartale 2025 roku odnotowały największy kwartalny napływ środków od trzech lat.
Złoto bardzo chętnie kupują zarówno inwestorzy prywatni, jak i banki centralne. Jak informuje Światowa Rada Złota, sektor publiczny, zwłaszcza w krajach rozwijających się, należy obecnie do tych, które w największym stopniu napędzają popyt na złoto.
„Złoto po prostu lubi kryzysy. I nie chodzi tylko o tąpnięcia na światowych giełdach, ale o całą geopolityczną układankę: eskalację napięć na Bliskim Wschodzie, wojnę na Ukrainie, a przede wszystkim coraz ostrzejsze wojny handlowe. W takim otoczeniu prognozy mówiące o cenie 3500 USD za uncję w najbliższych miesiącach wcale nie brzmią już abstrakcyjnie” - możemy przeczytać w ostatnim komunikacie Mennicy Skarbowej.
Czytaj także: Dolar runął o 40 groszy! Kurs USD najniżej od czterech lat. Będzie niżej?
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję