Zwyżka cen miedzi była napędzana przez niezłe dane dotyczące aktywności przemysłu w kluczowych gospodarkach świata, jak również przez oczekiwania związane z chronicznym deficytem miedzi na globalnym rynku w kolejnych kilku latach. W tym roku szacowany jest deficyt wynoszący 125 tys. ton, co jest znacznie większym deficytem niż ten prognozowany jeszcze na początku roku.
O ile fundamenty faktycznie sprzyjają wyższym cenom ropy, to jednak warto mieć na uwadze to, że ostatnia zwyżka była wyjątkowo dynamiczna, a wręcz spekulacyjna – co naraża ceny miedzi na spadkową korektę. Z pewnością ważnych impulsów mogą dostarczyć w tym tygodniu informacje z USA, w tym decyzja Fed ws. stóp procentowych oraz dane z rynku pracy.
Zobacz także: Koniec eldorado na rynku nieruchomości? Nietypowy sygnał wieści kres hossy mieszkaniowej
Notowania miedzi w USA – dane dzienne
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję