Od trzeciej dekady października ceny ropy utrzymywały się powyżej 90 USD/b, dryfując w kierunku 100 USD/b. Szansa przebicia psychologicznej bariery pojawiła się 7 listopada, gdy notowania dotarły do niemal 99,6 USD/b, wsparte – podobnie jak inne surowce – pogłoskami o bliskim luzowaniu polityki „zero-COVID” przez Chiny i osłabieniem dolara. Pogorszenie się sytuacji pandemicznej w Państwie Środka oraz wzrost zapasów ropy w USA sprowadziły cenę Brenta poniżej 93 USD/b.
Sytuacja na rynku papierowym jest wciąż napięta, spread 1M-7M utrzymuje się na podwyższonym poziomie; wróciło backwardation na rynku fizycznym w tenorze spot-1M. Według ankiety Reutersa produkcja OPEC spadła w październiku – pierwszy raz od czterech miesięcy – o 20 tys. b/d m/m (we wrześniu była najwyższa od kwietnia 2020 roku); 10 członków kartelu wydobywało niemal 1,4 mln b/d surowca poniżej celu. Chiński import ropy wzrósł natomiast w październiku do poziomu najwyższego od maja, aczkolwiek przez pierwsze 10 miesięcy roku był niższy o 2,7% niż w analogicznym okresie 2021 r.
Ograniczenie wydobycia przez OPEC+ i sankcje nałożone na Rosję wesprą rynek w nadchodzących miesiącach. W ocenie ankietowanych przez Reutersa uczestników rynku, cięcia wydobycia przez OPEC+ i sankcje nałożone na Rosję będą wspierały notowania surowca do początku przyszłego roku. Konsensus dla Q1’23 wynosi 98 USD/b, całego przyszłego roku 95,7 USD/b (wobec 93,7 USD/b we wrześniu, przed ostatnim spotkaniem OPEC+). Później rynkowi będzie ciążyła recesja, średnia prognoz dla Q2 i Q3’23 wynosi odpowiednio 96,4 oraz 94,7 USD/b.
Inwestorzy tymczasem wyczekują szczegółów odnośnie limitu cenowego na rosyjski surowiec, który kraje G7 wraz Australią i UE planują wdrożyć jeszcze przed wejściem w życie unijnego embarga (5 grudnia). Wysokość limitu nie jest znana, mówi się o historycznej średniej w przedziale 63-64 USD/b. Udział Chin oraz Indii jest mało prawdopodobny, lecz wykorzystanie sufitu cenowego w negocjacjach i uzyskanie np. przez Pekin indywidualnej zniżki na rosyjski surowiec rzędu 30-40% będzie postrzegane przez amerykańską administrację jako sukces.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję