Po spokojnej poniedziałkowej sesji, wtorek przyniósł na rynku ropy naftowej więcej zmienności. Ostatecznie wczorajsza sesja zakończyła się na plusie, jednak już dzisiaj rano tendencja jest odwrotna, a spadki zniwelowały praktycznie cały wczorajszy wzrost.
Z pewnością jednym z kluczowych tematów na rynku ropy naftowej w tym tygodniu są cięcia wydobycia ropy naftowej przez kraje OPEC+. Nadal trwa wyczekiwanie na informacje ze strony Arabii Saudyjskiej, czy kraj ten zdecyduje się na przedłużenie wyjątkowo dużych cięć produkcji ropy naftowej na kolejne miesiące. Saudyjskie dodatkowe, dobrowolne cięcia produkcji, wynoszą obecnie 1 mln baryłek dziennie.
Natomiast wątpliwości rozwiała wczoraj Rosja. Tamtejszy wicepremier Aleksander Nowak powiedział, że rosyjskie cięcia eksportu ropy naftowej, wynoszące 300 tysięcy baryłek, zostaną przedłużone aż do końca bieżącego roku. Tym samym, decyzja Rosji była zgodna z wcześniejszymi deklaracjami i oczekiwana przez rynek.
Notowania ropy naftowej WTI – dane dzienne
Ogólnie, przedłużenie cięć wydobycia i eksportu ropy naftowej w krajach OPEC+ zostało już w dużej mierze zdyskontowane przez rynek w poprzednim tygodniu – to właśnie spekulacje związane z możliwymi działaniami Arabii Saudyjskiej i Rosji doprowadziły do spektakularnych wzrostów cen ropy na przełomie sierpnia i września. Teraz więc jakakolwiek decyzja Saudyjczyków może przejść bez większego echa. Prawdopodobieństwo, że Arabia Saudyjska zdecyduje się na pogłębienie cięć, jest niewielkie, a przedłużenie dotychczasowych cięć jest oczekiwane.
Dzisiaj i jutro wzrok inwestorów może się przenieść także do Stanów Zjednoczonych. Już dziś wieczorem czasu europejskiego w USA opublikowany zostanie raport Amerykańskiego Instytutu Paliw na temat zmiany zapasów paliw w poprzednim tygodniu. Natomiast jutro swój cotygodniowy raport przedstawi Departament Energii USA.
Notowania ropy naftowej Brent – dane dzienne
PLATYNA
Ostatnie kilka sesji na rynkach metali szlachetnych upływało pod znakiem spadków. Zniżki nie ominęły także rynku platyny – w poprzednim tygodniu notowaniom tego kruszcu nie udało się dotrzeć z powrotem do poziomu 1000 USD za uncję. Zamiast tego, ceny skierowały się w dół i obecnie oscylują w okolicach 917 USD za uncję.
Rynek platyny porusza się obecnie w średnioterminowej konsolidacji w okolicach 880-1000 USD za uncję. Presja, pod którą w ostatnim czasie znajdowały się ceny platyny, wynikała przede wszystkim z siły amerykańskiego dolara, która negatywnie wpływała ogólnie na ceny szlachetnych kruszców. Z kolei w ostatnich latach zniżka cen platyny wynikała z pogorszenia kondycji sektora motoryzacyjnego, który odpowiada za większość popytu na platynę na świecie. Metal ten jest bowiem wykorzystywany przede wszystkim w produkcji katalizatorów samochodowych – i to głównie w pojazdach z coraz mniej popularnym napędem diesla.
Nie zmienia to faktu, że przeceny na rynku platyny w ostatnich latach były na tyle duże, że obecne okolice cenowe wśród wielu inwestorów są uznawane za niskie – zwłaszcza w kontekście sytuacji fundamentalnej na rynku platyny. W 2023 roku oczekiwany jest deficyt platyny wynoszący rekordowy milion uncji (dane WPIC).
W całym bieżącym roku popyt na platynę ma urosnąć o 27% do poziomu 8,2 mln uncji za sprawą coraz częstszego zastępowania droższego palladu tańszą platyną w branży motoryzacyjnej. Z kolei podaż platyny ma pozostać na niezmienionym poziomie wobec poprzedniego roku, czyli 7,2 mln uncji, co z kolei wynika z przedłużających się problemów z dostawami elektryczności w kopalniach w RPA. Deficyt na rynku platyny stanowi wsparcie dla notowań tego kruszcu i powstrzymuje je od większych przecen.
Notowania platyny – dane dzienne
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję