Kurs złota mocno w górę, co dalej? Wielka wojna wisi na włosku

Cena złota w zeszłym tygodniu nie zdołała pokonać bariery 2000 USD za uncję. Niewykluczone jednak, że ten poziom zostanie przebity już wkrótce, zwrócił uwagę ekspert. Istotny będzie układ czynników, jaki rozegra się w nadchodzących dnia.
Cena złota spada w poniedziałek do 1976 USD za uncję, po tym gdy pod koniec zeszłego tygodnia sięgnęła niemal 2000 USD. Jeszcze wcześniej w trakcie porannej części sesji notowania osunęły się do 1963 USD.
Kurs metalu osiągnął w piątek najwyższy poziom od połowy maja i wzrósł o około 9% w ciągu ostatnich dwóch tygodni.
Źródło: tradingview.com
Złoto znalazło się pod presją, gdy dolar amerykański i rentowności obligacji skarbowych umocniły się przed kluczowymi danymi gospodarczymi w tym tygodniu, a inwestorzy doszukują się oznak globalnej eskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie.
“Złoto ma się nadzwyczaj dobrze, biorąc pod uwagę potężny wzrost rentowności w USA i mocnego dolara. Rentowności 10 letnich obligacji sięgają blisko 5%, co jest najwyższym poziomem od 2007 roku, natomiast oprocentowanie kredytów hipotecznych w USA na 30 lat przekroczyło poziom 8%” - skomentował dla FXMAG Michał Stajniak, zastępca dyrektora departamentu analiz w XTB.
Wzrost rentowności amerykańskich obligacji zwiększa ich atrakcyjność w porównaniu do innych aktywów, takich jak złoto, co powoduje spadek popytu na kruszec jako bezpieczną przystań i może prowadzić do spadku jego ceny.
Źródło: tradingview.com
“Wysokie rentowności są negatywne dla złota, choć obecnie mamy do czynienia ze wzrostem notowań towaru ze względu na dużą niepewność geopolityczną” - zauważył Michał Stajniak z XTB.
Rosną obawy, że wojna Izrael-Hamas może przerodzić się w szerszy konflikt na Bliskim Wschodzie.
“Złoto jest mocno napędzane przez dwa czynniki: ciągłą groźbę eskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie oraz coraz więcej głosów, że jednak FED nie podniesie już stop procentowych w USA w tym cyklu” - zauważył Bogusz Kasowski, autor bloga Surowcowe.info w komentarzu dla FXMAG.
“Potencjalna eskalacja wojna Izrael-Hamas w konflikt regionalny, z uwzględnieniem Libanu, Syrii i Jordanii jest dużym ryzykiem” - dodał. - “Zwłaszcza gdy weźmiemy pod uwagę, że najprawdopodobniej Izrael posiada broń atomową i w przypadku szerokiej koalicji antyizraelskiej może podjąć decyzję o jej użyciu. Obecnie wydaje się to dużo większym zagrożeniem niż groźby Putina o użyciu taktycznej broni jądrowej na Ukrainie.”
"Musiałoby dojść do większej niestabilności, takiej jak rozszerzenie konfliktu na szerszy Bliski Wschód, aby rajd złota mógł być kontynuowany” - podkreślili analitycy TD Securities. - “Jest prawdopodobne, że złoto może wykazywać tendencję spadkową, biorąc pod uwagę wysokie stopy procentowe przez dłuższy czas i mocnego dolara amerykańskiego"
“Patrząc na historię różnego rodzaju wydarzeń geopolitycznych, zwykle złoto zyskiwało maksymalnie około 10-12% od chwili wystąpienia danego wydarzenia, a następnie większość wzrostów było redukowane w perspektywie 1-2 miesięcy. Jeśli dojdzie do zakończenia podwyżek w USA, a rentowności powrócą do spadków, wtedy złoto będzie mogło wyrwać się z obecnego marazmu i powrócić powyżej 2000 USD za uncję, a nawet przekroczyć historyczne szczyty” - zaznaczył Michał Stajniak, analityk XTB.
Istotne pozostaje także ryzyko stagflacji wywołane potencjalnymi wyższymi cenami ropy naftowej. Warto spoglądać na region Bliskiego Wschodu, gdzie zakłócenia podaży ropy mogą być strategicznie wykorzystywane między innymi przez Iran.
Źródło: tradingview.com
“Wojna na Bliskim Wschodzie powoduje, że inwestorzy również niechętnie patrzą w kierunku amerykańskich aktywów (być może dodatkowy czynnik powodujący wzrost rentowności), gdyż mogłoby dojść do zaangażowania amerykańskich sił w konflikt” - dodał Michał Stajniak z XTB.
“Dopóki konflikt na Bliskim Wschodzie będzie w fazie rozwoju i dalszej eskalacji, to złoto ma perspektywy ataku 2000 USD za uncję” - zaznaczył Bogusz Kasowski.
W tym tygodniu pojawi się szereg ważnych danych makroekonomicznych. Inwestorzy skupią się na amerykańskim indeksie cen PCE. To preferowany przez Rezerwę Federalną wskaźnik inflacji. Oprócz tego, poznamy dane o PKB USA za III kwartał oraz decyzję Europejskiego Banku Centralnego w sprawie stóp procentowych. Wcześniej, zaprezentowane opublikowane zostaną wstępne odczyty wskaźników PMI dla wielu zachodnich gospodarek.
Drogi Czytelniku!
Zapraszamy do wzięcia udziału w 21 edycji Ogólnopolskiego Badania Inwestorów (OBI) przeprowadzanego przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych (SII). Wypełniając ankietę prosimy - nie zapomnij o FXMAG.pl!
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję