Cena 1680$ gdzie powstał ostatni dołek jest wsparciem, które ma znaczenie z perspektywy D1. Nie powinno wiec dziwić, że popyt „obudziła” się właśnie tutaj, próbując wyhamować przecenę złotego metalu. Tym samym od 8 marca widoczna jest korekta, ze szczytem 1740$.
Ta wartość znajduje się pomiędzy dwoma mierzeniami kierunkowymi, porównującymi bieżącą korektę z tym z miesiąca lutego. W ten sposób powstała strefa oporu zawierająca się pomiędzy 1732$ a 1746$. Co ciekawe rok temu w kwietniu wzrosty na GOLD na dłużej wyhamowały dokładnie w tym samym przedziale, tworząc ważny opór. Teraz także miejsce to pełni rolę oporu, co widać po dwóch kolejnych szczytach, zaznaczonych spadkowymi strzałkami.
Jeżeli aktualne wzrosty są korektą,
to definicja trendu spadkowego wymusza spojrzenie w dół w stronę wsparcia 1680$, które jest naturalnym celem dla impulsu. Technicznie rzecz ujmując, impuls musi być dłuższy od korekty pod względem pionowej osi wykresu. Tym samym warto przybliżyć niższe dołki, które mogą stać się wsparciami. Najbliższy z nich to 1635$. Pozwolę sobie nadmienić, że z interwału tygodniowego takie wsparcie znajduje się jeszcze 100$ niżej. Warto o tym wspomnieć jako konsekwencja przełamanie długo bronionej strefy 1800$. Popyt mógłby odzyskać większą perspektywę dopiero po wyjściu powyżej tego właśnie oporu, co przy bieżącym kształcie wykresu wydaje się trudnym zadaniem.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję