- Czy podniesienie płacy minimalnej jest błędem?
- Czy konsumenci odczują zmianę płacy minimalnej w przyszłym roku?
- Kolejny wzrost płacy minimalnej
- Wydaje się, że przyszedł ten czas, żeby trochę jednak wcisnąć hamulec
- Wzrost większy niż planowano
Zwiększenie pracy minimalnej - nie takie dobre?
Łukasz Kozłowski z Federacji Przedsiębiorców Polskich powiedział w rozmowie z FXMAG, że zwiększenie płacy minimalnej będzie dodatkowym czynnikiem wyższej presji inflacyjnej, niż byłoby to w pierwszym projekcie podniesienia płacy minimalnej.
Ekonomista podkreślił, że w obecnych warunkach przedsiębiorstwa nie będą redukowały zatrudnienia, natomiast będą radziły sobie poprzez podnoszenie cen, czyli przenosząc dodatkowy koszt na konsumenta.
“Oczekiwalibyśmy jednak realizacji tego wzrostu na poziomie tym, który był pierwotnie planowany, zwłaszcza, że byłoby to wyrazem konsekwencji w interpretacji wskaźników, które były brane pod uwagę do obliczenia wskaźnika wzrostu płacy minimalnej. Ponieważ uwzględnienia wyższej prognozy inflacji , która została wpisana do projektu budżetu, na przyszły rok de facto zaburza tę relację, ponieważ oznacza to porównywanie ze sobą dwóch różnych wielkości, które nie są ze sobą kompatybilne” - zaznaczył w rozmowie z FXMag Główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich.
Zasugerował również, że lepiej byłoby, gdyby pozostano przy wcześniejszych planach podniesienia płacy minimalnej.
Zobacz również: Ceny w sklepach nie przestają rosnąć. Widać też mocne przetasowania wśród najbardziej drożejących kategorii
"Czas wcisnąć hamulec" płacy minimalnej
Na temat zwiększenia płacy minimalnej swoje zdanie przedstawił nam również prezes WiseEuropa doktor Maciej Bukowski.
“Wydaje się, że przyszedł ten czas, żeby trochę jednak wcisnąć hamulec, to znaczy, żeby spowodować zmniejszenie relacji, żeby płaca minimalna w odniesieniu do średniego wynagrodzenia spadła. Ponieważ ten wzrost był bardzo duży w ostatnim czasie” - mówił w rozmowie z FXMAG Maciej Bukowski.
Zaznaczył również, że propozycja wygląda na umiarkowaną i jest “raczej rzędu inflacyjnego”, a zmiany między propozycjami są relatywnie niewielkie.
Prezes WiseEuropa zwrócił również uwagę, że doszło do silnej kompresji wynagrodzeń. “Dużo ludzi zarabia w okolicy płacy minimalnej bądź płacę minimalną” - mówił w rozmowie z FXMAG i dodał, że ma to swoje zalety i wady, jednak rząd powinien balansować jedno i drugie.
"Widać, że niektóre branże przemysłu mają trudności - słyszymy o zamykanych zakładach przemysłowych, które zwykle dotyczą tych działów wysoce pracochłonnych" - dodał Maciej Bukowski.
Zobacz również: Stan finansów publicznych może uniemożliwić realizację wszystkich obietnic wyborczych
Tak wzrośnie płaca minimalna - znamy nowe postanowienia
Rząd tradycyjnie każdego roku negocjuje z Radą Dialogu Społecznego wysokość płacy minimalnej, która jest stopniowo podnoszona.
W najnowszej wersji rozporządzenia zaznaczono, że płaca minimalna wzrośnie bardziej, niż proponowano wcześniej na posiedzeniach Rady Dialogu Społecznego. Wcześniej proponowano wzrost do 4626 PLN.
Nowe stawki minimalne mają obowiązywać od początku przyszłego roku.
Aktualnie płaca minimalna wynosi 4300 PLN. Minimalna stawka godzinowa ma wzrosnąć do 30,50 PLN. Wcześniej proponowano wzrost stawki godzinowej do 30,20 PLN, aktualnie wynosi ona 28,10 PLN.
"Dzięki wzrostowi minimalnego wynagrodzenia za pracę zostanie zachowana siła nabywcza dochodów pracowników otrzymujących najniższe wynagrodzenia" - napisano w projekcie. W rozporządzeniu podano, że relacja proponowanego minimalnego wynagrodzenia za pracę w 2025 r. (4.666 zł) do prognozowanego na 2025 r. przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej (8.673 zł) wynosi 53,83 proc.
Jak zmieniało się minimalne wynagrodzenie i stawka godzinowa w ostatnich latach?
Źródło: pit.pl
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję