Pierwsza tura wyborów prezydenckich w Polsce zakończyła się zwycięstwem Rafała Trzaskowskiego, kandydata Koalicji Obywatelskiej, który zdobył 31,36% głosów. Drugie miejsce z wynikiem 29,54% zajął Karol Nawrocki, popierany przez Prawo i Sprawiedliwość.
Politycy zmierzą się ze sobą w drugiej turze wyborów zaplanowanej na 1 czerwca.
PKW pokazała oficjalne wyniki. Analitycy komentują
Z danych przekazanych przez Państwową Komisję Wyborczą wynika, że różnica w poparciu między Rafałem Trzaskowskim a Karolem Nawrockim wyniosła zaledwie 1,82 punktu procentowego.
Wynik pierwszej tury wyborów prezydenckich znacząco zwiększył napięcie przed drugą turą. W centrum uwagi znajdują się teraz przede wszystkim wyborcy kandydatów, którzy uzyskali niższe wyniki – to ich głosy przesądzą teraz o ostatecznym wyniku wyborów.
Analitycy The Investment Institute banku UniCredit stwierdzili, że pierwsza tura wyborów, a dokładnie „nieznaczna wygrana Trzaskowskiego zwiększa ryzyko, że w drugiej rundzie może on zostać pokonany przez Nawrockiego, bardziej niż wcześniej zakładano”.
„Kluczowe dla wyników będą dwa elementy. Po pierwsze, czy zwolennicy kandydatów partii koalicji rządowej [...] staną w szeregu i zagłosują na Trzaskowskiego. Po drugie, na ile zwolennicy Mentzena będą skłonni poprzeć Nawrockiego”, przekazali analitycy UniCredit.
Ekonomiści stwierdzili również, że „zwycięstwo Trzaskowskiego w drugiej turze wyeliminowałoby przeszkody stojące przed rządem w przeprowadzaniu reform, ponieważ wykluczyłoby ryzyko prezydenckiego weta do kluczowych ustaw, a reformy w obszarze sądownictwa zmniejszyłyby ryzyko zablokowania funduszy unijnych w przyszłości”, natomiast „zwycięstwo Nawrockiego skomplikowałoby perspektywy polityczne Polski i mogłoby zwiększyć presję na złotego”, dodano.
Analitycy ING podzielili zdaniem ekonomistów UniCredit twierdząc, że „pierwsza tura wyborów prezydenckich przyniosła przewidywanych kandydatów do drugiej tury, jednak różnica między kandydatami jest znacznie mniejsza niż sugerowały sondaże”.
„W związku z tym rynek może postrzegać niepewność polityczną jako negatywną dla PLN. Z drugiej strony, widzieliśmy pewne osłabienie złotego już w piątek, a wcześniej przekazywaliśmy, że EUR/PLN był zbyt nisko po majowym posiedzeniu Narodowego Banku Polskiego. Możemy więc zobaczyć większą korektę z powrotem do przedziału 4,270-290 dzisiaj”, czytamy w opracowaniu banku.
Podczas poniedziałkowej sesji kurs euro do złotego (EUR/PLN) zwyżkuje o 0,09% i w samo południe znajduje się na poziomie 4,27 PLN.
Więcej o tym pisaliśmy w artykule: Kurs złotego po wynikach wyborów. Dolar i euro drożeją!
Wykres. Kurs euro do złotego (EUR/PLN)

Źródło: TradingView.
Zobacz również: Koszty mieszkania coraz wyższe. Polska na niechlubnym trzecim miejscu
„Ja tej walki nie odpuszczę”, mówi Trzaskowski
Rafał Trzaskowski w poniedziałkowy poranek poinformował, że nadal walczy o głosy kandydatów w drugiej turze wyborów. Tym razem prezydent Warszawy zawitał do Kielc.
„Nie tracimy ani chwili - od rana działamy na pełnych obrotach! Poniedziałkowy poranek wśród mieszkanek i mieszkańców Kielc. Dziękuję za Wasze zaufanie w I turze. A teraz pełna mobilizacja! Bijemy się o przyszłość Polski - i ja tej walki nie odpuszczę”, napisał Trzaskowski we wpisie na platformie X.
„Kolejny punkt za nami! Skarżysko-Kamienna to miasto, w którym w 2020 roku nie udało mi się wygrać ani w I, ani w II turze. We wczorajszym głosowaniu byłem tu pierwszy. Za co podziękowałem dziś mieszkankom i mieszkańcom osobiście. Dziękuję za tę I turę - i proszę o więcej. Walczymy dalej - przed nami 2 tygodnie pełnej mobilizacji!”, dodał w kolejnym wpisie.
Karol Nawrocki przekazał z kolei, że kontynuuje kampanię w Gdańsku. „Nie zatrzymujemy się”, napisał.
Zobacz również: Nawrocki wygrał w USA i... DPS-ie, w którym przebywa Pan Jerzy
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję