Trump wydał oświadczenie. Po czyjej stanął stronie?
Konflikt między Iranem a Izraelem wzbiera na sile. Rośnie ilość ofiar po każdej ze stron, a mimo apeli środowiska narodowego w tym ONZ, żadna ze stron nie chce zaprzestać eskalacji konfliktu.
Izraelskie bombardowanie irańskich obiektów nuklearnych. Irańskie ataki rakietowe w Tel Awiwie. Dość eskalacji. Czas przestać. Pokój i dyplomacja muszą zwyciężyć – apelował do przedstawicieli państw António Guterres, sekretarz generalny Organizacji Narodów Zjednoczonych.
Głos w sprawie konfliktu irańsko-izraelskiego zabrał również prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump, który w Gabinecie Owalnym podczas rozmów z dziennikarzami przekazał stanowisko rządu USA.
Nie szukamy zawieszenia broni. Liczymy na całkowite zwycięstwo. Iran nie może mieć broni nuklearnej – powiedział.
Zobacz też: "To może się zmienić". Ekspert o konflikcie Izrael-Iran dla FXMAG
Stany Zjednoczone przystąpią do działań?
Chociaż Donald Trump przekazał amerykańskim mediom, że nie zamierza pozwolić na to, by Iran zyskał dostęp do broni nuklearnej, nie wyjawił, w jaki sposób Stany Zjednoczone miałby wpłynąć na konflikt między Iranem i Izraelem.
Mam pomysły, co robić. Lubię podejmować ostateczną decyzję na sekundę przed jej rozpoczęciem. Oczywiście, wszystko może się zdarzyć. Jeśli jest to wybór między walką a posiadaniem przez nich broni nuklearnej, musisz zrobić to, co musisz zrobić. I może nie będziemy musieli walczyć – odpowiedział enigmatycznie dziennikarzom.
Decyzja USA w sprawie ingerencji w konflikt irańsko-izraelski może być jedną z najważniejszych decyzji militarnych Trumpa. Agencja Fars powołując się na źródła w armii irańskiej, przekazała, że Iran zagroził Stanom Zjednoczonym, że bez wahania ostrzela amerykańskie bazy wojskowe, jeśli będą chciały pomóc Izraelowi w przechwytywaniu ich rakiet. Agencja Reuters potwierdziła z kolei, że takie same groźby skierowano w kierunku Wielkiej Brytanii i Francji, które również chciały ingerować w konflikt.
„Ostrzeżenia” te ponownie zostały potwierdzone przez Ajatollaha Chamenei, który według irańskiej agencji informacyjnej Mehr miał przekazać w przemówieniu telewizyjnym, że Iran nie zamierza się poddawać i będzie reagować na jakiekolwiek ingerencje obcych państw w trwający konflikt.
Mimo to Trump wciąż twierdzi, że nie jest za późno na negocjacje. Prezydent USA zaznaczył, że jest otwarty na rozmowy. Ponadto według portalu barrons.com, Trump miał potwierdzić, że Iran skontaktował się ze Stanami Zjednoczonymi i zaproponował rozmowy w Białym Domu. Kwestii ten nie potwierdza jednak strona Irańska.
Żaden irański urzędnik nigdy nie prosił o płaszczenie się u bram Białego Domu (…) Iran NIE negocjuje pod przymusem, NIE akceptuje pokoju pod przymusem – napisano w poście na oficjalnym koncie misji na stronie X.
Zobacz też: Problemy gospodarki USA. Wyższe bezrobocie i inflacja, niższy PKB - trzeźwiące prognozy Fed
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję