Spór o Grenlandię trwa. Macron dołącza do politycznej gry
Trwa spór o Grenlandię. Do napiętej sytuacji między Stanami Zjednoczonymi i Danią dołącza Francja. Czy zdoła uspokoić polityczną burzę?

Trwa spór o Grenlandię. Do napiętej sytuacji między Stanami Zjednoczonymi i Danią dołącza Francja. Czy zdoła uspokoić polityczną burzę?
Prezydent Francji Emmanuel Macron dołącza do konfliktu między Stanami Zjednoczonymi i Danią. Staje po stronie Skandynawów, zapowiadając gotowość do przeprowadzenia wspólnych ćwiczeń w celu poprawy bezpieczeństwa na Grenlandii.
Grenlandia jest obiektem ambicji żerowania (…) Wszyscy uważają – zarówno we Francji, jak i w UE – że Grenlandii nie można ani sprzedać, ani zdobyć – powiedział Macron dziennikarzom w Nuuk na Grenlandii w niedzielę podczas spotkania z duńską premier Mette Frederiksen.
Prezydent Francji otwarcie przyznał, że aneksja Grenlandii przez USA byłaby „szalonym scenariuszem”. Zaapelował również do poszerzenia obszaru wspólnych ćwiczeń, obejmując zasięgiem akcji regiony Arktyki. Co więcej, Macron zapowiedział, że poruszy kwestię bezpieczeństwa Grenlandii i konfliktu między krajami na spotkaniu z Donaldem Trumpem, do którego dojdzie na szczycie G7.
Zobacz także: Militaria: Milion pocisków dziennie w jednej z polskich fabryk zbrojeniowych? Donald Tusk potwierdza
Ingerencja Francji w zapewnienie bezpieczeństwa na Grenlandii może znacząco odmienić spór o wyspę toczony między USA a Danią. Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump za główny powód przejęcia wyspy podał bowiem bezpieczeństwo narodowe, krytykując Danię za niedostateczną obronę terytorium.
Pierwsze plany przejęcia wyspy pojawiły się w 2019 roku, kiedy to Trump przyznał, że planuje w „100% zdobyć Grenlandię”. Warto dodać, że od tego czasu USA poczyniła szereg inwestycji militarnych na wyspie. Znajdują się na niej między innymi amerykańska baza lotnicza oraz stacja radarowa do wykrywania zagrożeń rakietowych.
Eksperci twierdzą jednak, że kwestie bezpieczeństwa są jedynie „przykrywką” dla rzeczywistych zamiarów Trumpa. Grenlandia stanowi bowiem strategiczny punkt na mapie świata nie tylko ze względu na położenie między północnym Atlantykiem a Arktyką, dzięki czemu może być kluczowym punktem do kontrolowania sytuacji na wodach. Wyspa bogata jest w minerały ziem rzadkich, które wykorzystywane są do produkcji nowoczesnych technologii. Dostęp do eksploatacji złóż na Grenlandii mógłby uniezależnić Stany Zjednoczone od dostaw cennych materiałów z Chin.
Zobacz także: Trump ostrzega Iran. Kolejne ataki będą „jeszcze bardziej brutalne”
Śmiała decyzja Macrona nie pozostawia złudzeń – prezydent, który często przedstawia się jako obrońca europejskiej suwerenności, dołącza do grupy przywódców sprzeciwiających się ambicjom Trumpa.
Te krytykuje nie tylko prezydent Francji, ale również kanclerz Niemiec Friedrich Merz, jak i sami Grenladnczycy. Co więcej, niemiecki polityk, chociaż nie był obecny przy rozmowach Macrona z Frederiksen, spotkał się z przywódczynią w niedzielę i oznajmił, że Niemcy stoją po stronie Danii.
Sytuacja na Grenlandii jest wyraźnie sygnałem alarmowym dla wszystkich Europejczyków – oznajmił Macron.
Zobacz także: Konsekwencje mogą być wstrząsające. Co dalej z konfliktem Izrael - Iran?
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję