- Donald Trump ogłasza nominacje kolejnych kandydatów na kluczowe stanowiska rządowe
- Łączna wartość ich majątku netto zaskakuje
Trump rozbudowuje sieć wsparcia
Kompletowanie nowej elity Donalda Trumpa trwa. Co pewien czas pojawiają się informacje o kolejnych nominacjach prezydenta-elekta.
W ostatnim czasie informowaliśmy o tym, że na kluczowe stanowiska rządowe Trump wybrał kontrowersyjne nazwiska, które już na wczesnym etapie wywołały żywe dyskusje. To konsekwencja wcześniejszych działań i wypowiedzi kandydatów.
Według dostępnych informacji na czele Departamentu Wydajności Państwa ma stanąć miliarder Elon Musk oraz przedsiębiorca Vivek Ramaswamy.
Ministrem energii Stanów Zjednoczonych zostanie Chris Wright, dyrektor generalny firmy Liberty Energy, denialista klimatyczny i zwolennik wykorzystywania paliw kopalnych.
Stanowisko sekretarza Departamentu Zdrowia i Opieki Społecznej ma objąć z kolei Robert F. Kennedy Jr., znany z rozpowszechniania antyszczepionkowych teorii.
Szefem amerykańskich służb wywiadowczych zostanie Tulsi Gabbard, podpułkownik rezerwy Gwardii Narodowej i była członkini Izby Reprezentantów Stanów Zjednoczonych. Po wybuchu ataku Rosji na Ukrainę Gabbard atakowała Joe Bidena, twierdząc, że „wojny można było uniknąć”.
Sekretarzem Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego ma zostać Kristi Noem, gubernator Dakoty Południowej, która zasłynęła z niezwykle szczerego wyznania o zabiciu własnego psa z powodu niewykazywania „oznak idealnego psa myśliwskiego”.
Więcej o tym przeczytasz w artykule: Nowa elita Donalda Trumpa. Kontrowersyjni kandydaci na kluczowych stanowiskach rządowych
Nominacje warte miliony
W ostatnich dniach Donald Trump przekazał, że kandydatką na stanowisko sekretarza Departamentu Edukacji zostanie Linda McMahon, współzałożycielka World Wrestling Company. „Uczyni Amerykę numerem jeden w dziedzinie edukacji na świecie”, napisał Trump w oświadczeniu na platformie X.
Jak wynika z dostępnych informacji, McMahon nie ma wykształcenia pedagogicznego. Ponadto, zdaje się nie mieć czystej kartoteki. Wszystko za sprawą oskarżenia o świadome umożliwianie wykorzystywania dzieci przez pracownika World Wrestling Entertainment (WWE) w latach 80., donosi CNN.
„Pani McMahon od dziesięcioleci wspiera finansowo kampanie polityczne Trumpa i Trump Foundation, nieistniejącą już organizację charytatywną. Przekazała ponad 7 milionów dolarów dwóm protrumpowskim super PAC w 2016 roku, zgodnie z danymi grupy nadzorującej OpenSecrets. W 2024 roku przekazała 10 milionów dolarów na rzecz Make America Great Again PAC”, przekazał The New York Times.
Ministrem handlu USA ma zostać z kolei Howard Lutnick, szef firmy finansowej Cantor Fitzgerald. Jednym z głównych zadań Lutnicka będzie m.in. wprowadzenie obiecywanych przez Trumpa ceł.
Jak donosi Reuters, Lutnick prowadzi obecnie rozmowy w celu pogłębienia swoich powiązań finansowych z firmą obsługującą największy na świecie stablecoin, Tether. Ma tego dokonać poprzez uruchomienie projektu o wartości 2 mld USD, aby pożyczać klientom dolary pod zastaw bitcoinów.
Na szefa Departamentu Zasobów Wewnętrznych Trump wybrał Douga Burguma, gubernatora Dakoty Północnej, który będzie nadzorował m.in. politykę środowiskową, parki narodowe oraz przede wszystkim zasoby naturalne USA.
Burgum zarobił ponad 1,1 miliarda dolarów po sprzedaży swojej firmy programistycznej Great Plains firmie Microsoft w 2001 roku, donosi AP News. Po zakończeniu własnej kampanii prezydenckiej w grudniu 2023 r. Burgum poparł Trumpa i stał się jego szczerym zwolennikiem.
Sekretarzem Skarbu ma zostać z kolei Scott Bessent, prezes firmy inwestycyjnej Key Square Group. Bessent ma ponad 40 lat doświadczenia w finansach.
„Mam wielką przyjemność nominować Scotta Bessenta, by służył jako 79. sekretarz skarbu Stanów Zjednoczonych. Scott jest powszechnie szanowany jako jeden z najlepszych inwestorów międzynarodowych na świecie oraz jako strateg geopolityczny i ekonomiczny. Historia Scotta jest historią amerykańskiego snu” - napisał Donald Trump na X.
Zobacz również: Donald Trump nie odpuści wprowadzenia ceł? Eksperci są niemal pewni
Ile kosztują 4 lata życia Amerykanów?
Donald Trump został wybrany na czteroletnią kadencję, w trakcie której najprawdopodobniej zrealizuje wcześniej zapowiedziane obietnice. Oznacza to, że w tym okresie Stany Zjednoczone mogą przejść istotne zmiany, szczególnie po czterech latach rządów demokratycznego prezydenta Joe Bidena.
Zespół tworzony przez Donalda Trumpa łączy jedna cecha wspólna: większość otaczających go ludzi to miliarderzy.
Ich ogromne majątki oraz wpływowość, które te zasoby zapewniają, sprawiają, że w trakcie jego kadencji osoby z fortunami na kontach bankowych będą miały decydujący wpływ na życie setek tysięcy amerykańskich obywateli klasy średniej. Pojawia się zatem pytanie: ile kosztują cztery lata życia Amerykanów, pod rządami osób o tak wielkich zasobach finansowych?
Jak informuje Forbes, sam Trump ma zostać najbogatszym prezydentem w historii. Na dzień 4 listopada 2024 roku, dzień przed tym, jak Ameryka udała się do urn wyborczych, szacowana wartość netto Trumpa wyniosła około 5,6 mld USD. To o 1,9 miliarda dolarów więcej niż był wart w 2016 roku i 3,1 miliarda dolarów więcej niż w 2020 roku.
Łącznie majątek netto miliarderów wybranych przez Trumpa przekracza 340 miliardów dolarów, donosi The Independent. Warto jednak pamiętać, że nominacje wciąż są ogłaszane, więc łączna suma może rosnąć w miarę upływu czasu.
Tymczasem prawie połowa amerykańskich konsumentów „żyje od wypłaty do wypłaty”, wynika z danych przekazanych przez Bank of America. W III kwartale 2024 roku 50% respondentów przyznało, że ma taką sytuację „zdecydowanie” lub „w pewnym stopniu”. Dla porównania, w I kwartale 2021 roku zadeklarowało to 37% osób.
Więcej o tym przeczytasz w artykule: Amerykańskie gospodarstwa domowe w kryzysie. Prawie 50% konsumentów żyje „od wypłaty do wypłaty”
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję