- Prognozy na koniec 2024 roku: stabilne ceny kawalerek, umiarkowane obniżki w większych mieszkań
- Wzrosła liczba ofert mieszkań z rynku wtórnego o 25% rok do roku
- "To może być dobry moment na wejście na rynek nieruchomości"
Ceny mieszkań bez wzrostów na koniec roku
W przypadku kawalerek, prawie połowa (45%) agentów przewiduje, że ceny proponowane przez właścicieli będą stabilne. Nieco mniej ankietowanych (33%) przewiduje wzrosty, z kolei tylko 22% prognozuje wystąpienie niewielkich obniżek. W przypadku większych mieszkań, proporcje rozkładają się inaczej. Większość (38%) prognozuje umiarkowane obniżki, 33% stabilizację, a 29% spodziewa się wzrostu cen.
Rośnie presja na sprzedających, aby urealniali ceny ofertowe, jeśli chcą przyciągnąć kupca. Jeszcze w połowie roku spadki w kategorii kawalerek prognozowało 16 % pośredników, a w kategorii większych lokali 26% z nich. (...) Prognozy, które zebraliśmy od 1,3 tys. agentów sugerują więc, że w ostatnim kwartale roku większe prawdopodobieństwo urealniania cen ofertowych występuje w przypadku mieszkań większych niż kawalerki – mówił Rafał Bieńkowski z portalu ogłoszeniowego Nieruchomosci-online.pl.
Czy rynek nieruchomości stanie się dla Polaków bardziej przystępny? Kluczowym czynnikiem może okazać się liczba dostępnych ofert. "Im więcej mieszkań do wyboru, tym większe szanse na negocjacje i dopasowanie się oczekiwań sprzedających do możliwości kupujących" – czytamy w informacji prasowej Nieruchomosci-online.pl.
I tak się dzieje. Jak pokazują dane z Nieruchomosci-online.pl, w październiku liczba ofert mieszkań z rynku wtórnego wzrosła o prawie 25% w porównaniu do tego samego miesiąca ubiegłego roku. Wówczas program Bezpieczny Kredyt 2% znacząco wpłynął na sytuację, powodując niemal całkowite "wyczyszczenie" rynku z dostępnych ofert. Choć poziom ofert wciąż nie osiągnął tego sprzed uruchomienia programu, ich liczba konsekwentnie rośnie z miesiąca na miesiąc.
Osoby, które stać na kupno mieszkania, ale które z jakichś powodów wstrzymywały się ostatnio z podjęciem decyzji, mogą być więc teraz w niezłej sytuacji. Przed drzwiami sprzedawanych mieszkań z rynku wtórnego nie ustawiają się kolejki chętnych jak rok temu, ceny ofertowe powoli urealniają się, a oferta jest coraz szersza. To może być dobry moment na wejście na rynek nieruchomości, oczywiście jeśli tylko fundusze na to pozwalają – skomentował Rafał Bieńkowski.
Dodatkowo, wysoka podaż mieszkań wymusiła obniżki cen i promocje, co przełożyło się na wzrost zainteresowania kupujących. Z danych portalu tabelaofert.pl wynika, że w biurach deweloperów zanotowano miesięczny wzrost sprzedaży o blisko 18%. Jako przyczynę tego zjawiska wskazuje intensyfikację działań promocyjnych deweloperów. Regularne obniżki cenników sprawiły, że nowe mieszkania w dużych miast stały się bardziej przystępne, co zauważalnie zwiększyło sprzedaż. Więcej na ten temat możesz przeczytać w artykule: Deweloperzy walczą o wycofującego się klienta. Duże upusty i promocje na mieszkania.
Rynek najmu: Optymistyczne prognozy
Perspektywy są również korzystne dla osób planujących wynajem mieszkania. Ponad połowa (57%) pośredników przewiduje stabilizację cen czynszów pod koniec roku. Dodatkowo, ok. 40% ankietowanych uważa, że liczba ogłoszeń najmu wzrośnie. "W tym przypadku spore znaczenie ma jednak cykliczność rynku najmu, który w końcówce roku zwykle cieszy się mniejszym zainteresowaniem, a mieszkania wolniej znajdują lokatorów" - wskazano w informacji prasowej.
Oprócz tego zauważono, że sporo ankietowanych (36%) przewiduje obniżki cen ofertowych domów jednorodzinnych. Największa grupa (45%) uważa jednak, że ceny pozostaną na poziomie z III kwartału, podczas gdy tylko 19% ankietowanych oczekuje ich wzrostu. "Jeśli chodzi o podaż, przeważają głosy o stabilizacji aktualnej liczby ogłoszeń. Powodem są ograniczone możliwości finansowe przy zakupie dużych powierzchni, na co wpływają przede wszystkim ograniczenia kredytowe" - dodano.
Źródło: Nieruchomosci-online.pl.
Zobacz również: Średnie ceny mieszkań w Warszawie, Krakowie i Wrocławiu lekko w dół. Czy to dobry czas na zakup? Ekspert odpowiada
Rynek nieruchomości na zakręcie
W niedawno opublikowanym artykule na FXMAG informowaliśmy, że rynek nieruchomości stoi aktualnie na “swoistym skrzyżowaniu”. Jan Dziekoński zauważył, że kierunek, w którym ostatecznie podąży rynek nieruchomości, dopiero się wyklaruje. Wskazał na to, że popyt może się zwiększyć pod wpływem rabatów i promocji, co w efekcie zredukowałoby ilość ofert na rynku.
Z drugiej strony, możliwe jest też to, że wysoka podaż, promocje oraz trudności ze sprzedażą – pogłębią korektę cenową. To w efekcie może doprowadzić do sytuacji, gdzie kupujący będzie czekać na dalsze spadki, jednocześnie wstrzymując się z decyzją o zakupie. Więcej przeczytasz w podlinkowanym powyżej artykule.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję