- Analitycy Goldman Sachs stwierdzili, że działania chińskiego rządu na rzecz ratowania gospodarki są „potrzebne, ale niewystarczające”
- Określili również, w jaki sposób chińska gospodarka ma szansę odbić się od dna
Słaba kondycja chińskiego sektora nieruchomości
W 2021 roku sprzedaż nieruchomości w Chinach osiągnęła swój szczyt i wyniosła 14% PKB kraju, wynika z analizy Goldman Sachs.
Dla porównania, w 2024 roku sprzedaż nieruchomości w tym kraju wygenerowała jedynie 7% krajowego PKB, co oznacza spadek o połowę w stosunku do rekordowego poziomu z 2021 roku.
W ostatnim czasie chińscy decydenci podejmowali działania mające na celu wsparcie drugiej co do wielkości gospodarki świata, przy czym ich kluczowym elementem stał się pogrążony w kryzysie sektor nieruchomości.
Jak twierdzą analitycy Goldman Sachs, obecne wysiłki na rzecz obniżenia wycen nieruchomości mogą stanowić punkt zwrotny w stabilizacji i ożywieniu gospodarki Chin, wskazując na potencjalny przełom w walce z jej wyzwaniami:
W końcu znaleźliśmy się w punkcie zwrotnym trwającej spirali spadkowej na rynku mieszkaniowym – powiedział Yi Wang z chińskiego zespołu ds. nieruchomości w Chinach w Goldman Sachs Research. „Naszym zdaniem tym razem jest inaczej niż w przypadku poprzednich, fragmentarycznych środków łagodzących”, dodał.
Prognozują również, że w nadchodzących latach możliwe jest wprowadzenie dodatkowego bodźca fiskalnego o wartości około 1 bln USD, co miałoby na celu stabilizację chińskiego rynku mieszkaniowego:
„Skala problemu jest ogromna: nasi analitycy szacują, że niesprzedane zasoby mieszkaniowe w Chinach wyniosłyby 93 bln RMB (13 bln USD), gdyby zostały w pełni wybudowane. Dla porównania, sprzedaż nieruchomości w tym roku wyniesie około 9 bln RMB”.
Co więcej, ich zdaniem „podaż zasobów mieszkaniowych nadających się do sprzedaży będzie równa ponad dwuletniemu popytowi na koniec 2024 roku”.

Źródło: Goldman Sachs
Zobacz również: Ten kraj stracił 1/3 wszystkich miliarderów. Kryzys mieszkaniowy zbiera żniwa
Biliony juanów na wsparcie gospodarki
Niedawne decyzje chińskiego banku centralnego, mające na celu wsparcie krajowej gospodarki, spotkały się z obawami ze strony analityków Goldman Sachs, którzy uznali podjęte środki za niewystarczające do przełamania spowolnienia gospodarczego. „Wcześniej bank centralny opracował środki obejmujące 300 mld RMB wsparcia kredytowego dla przedsiębiorstw państwowych na zakup ukończonych, ale niesprzedanych zasobów mieszkaniowych. Kolejne 4 bln RMB w kredytach miało na celu zwiększenie liczby ukończonych projektów”, czytamy.
W opinii ekspertów, działania te nie zapewniły oczekiwanego wcześniej ożywienia, a ich realizacja napotkała trudności. Niemniej jednak, jak zauważa Yi Wang, bez dodatkowych bodźców gospodarka może borykać się z utrzymującym się spowolnieniem na rynku mieszkaniowym przez kolejne trzy lata.
Goldman Sachs Research spodziewa się, że dzięki bodźcom o wartości około 8 bilionów RMB będzie można zmniejszyć zapasy na rynku pierwotnym, jednocześnie pomagając w usuwaniu zaległości budowlanych i restrukturyzacji zadłużenia. Taka ilość bodźców pomogłaby również deweloperom sprzedać, ale nieukończone jednostki mieszkaniowe. Będzie to kluczowe dla „zwiększenia zaufania wśród uczestników rynku”.
Bez reakcji i podejmowanych działań, twierdzą analitycy, chińska gospodarka nie odbije się od dna:
[...[ wartości nieruchomości mogą spaść o kolejne 20% lub 25%, co obniżyłoby je do około połowy szczytowego poziomu cen. Niemniej jednak działania rządu są pozytywne, a nasi badacze szacują obecnie, że ceny nieruchomości mogą ustabilizować się pod koniec 2025 roku.
Ponadto, pomimo krótkotrwałego optymizmu, w najbliższych miesiącach i latach kluczowe będzie monitorowanie realizacji rządowych środków stymulacyjnych oraz dostrzeżenie oznak ożywienia cen nieruchomości w największych miastach Chin, co w dłużej perspektywie mogłoby przywrócić zaufanie do szerszego ożywienia rynku.
Zobacz również: Chiny znów ratują gospodarkę bilionami juanów. Pierwsze skutki polityki Trumpa
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję