2025 rok jest tym, w którym zainteresowanie kredytami mieszkaniowymi jest duże. Zwiększone zainteresowanie pożyczkami jest widoczne w poszczególnych miesiącach. Podobnie było w maju, gdzie popyt na kredyty hipoteczne zwiększył się o 46,4% w porównaniu do analogicznego okresu z 2024 roku - wynika z danych przedstawionych przez Biuro Informacji Kredytowej.
Czytaj też: Rynek nieruchomości: W tej kwestii Polacy mocno odstają od reszty Europy
Polacy sięgają po kredyty
Polacy nie tylko coraz częściej sięgają po pożyczki, ale decydują się także na zaciąganie coraz wyższych zobowiązań. W maju 2025 roku o kredyt hipoteczny wnioskowało 38,63 tys. osób, co oznacza wzrost o 43,1% w porównaniu do maja 2024 roku, gdy o tego typu pożyczki wnioskowało 26,99 tys. osób. Liczba wniosków zwiększyła się w maju także w stosunku do kwietnia o 8,4%.
W maju padł kolejny rekord dotyczący wysokości kredytu hipotecznego. Według danych przedstawionych przez BIK średnia wyniosła 467,6 tys. zł. To o 2,1% więcej niż w kwietniu 2025 roku i o 7,4% więcej niż w maju 2024 roku.
Obniżka stóp procentowych dała impuls do zakupów
Chęć posiadania własnego mieszkania przez wiele osób była odkładana w czasie ze względu na obawy dotyczące przyszłości. Obniżka stóp procentowych (obniżenie stopy referencyjnej NBP o 0,5 punktu procentowego do poziomu 5,25% nastąpiła w maju - przyp. red.), której dokonała Rada Polityki Pieniężnej, dała impuls wielu inwestorom do realizacji swoich planów, a także otworzyła przed wieloma osobami możliwości. Obniżka stóp procentowych sprawiła, że obsługa zaciągniętych zobowiązań będzie tańsza, ale to nie jedyna dobra wiadomość dla kredytobiorców.
Decyzja RPP sprawiła także, że zwiększyła się zdolność kredytowa wielu osób, które teraz wykorzystując sytuację, mogą zaciągnąć kredyt hipoteczny, co jeszcze kilka miesięcy temu w ich przypadku nie byłoby możliwe.
"Popyt na kredyt mieszkaniowy jest już wybudzony dzięki pierwszej obniżce stóp procentowych i oczekiwaniu na kolejne. Spadek stóp procentowych, a wraz z nim wzrost popytu, stał się istotnym punktem zwrotnym mobilizującym kredytobiorców. Wysokie stopy procentowe w okresie czerwiec 2022 r. - czerwiec 2023 r., praktycznie „zamroziły” popyt na kredyty mieszkaniowe” - czytamy w komunikacie BIK.
Tańsze mieszkania zachęcają do zakupu
Nie tylko większa dostępność do tańszych kredytów sprawiła, że w maju osób wnioskujących o kredyt hipoteczny było tak dużo. Kolejnym czynnikiem, który niewątpliwie na to wpłynął, jest cena mieszkań, która w wielu regionach kraju jest niższa.
Analizy średniej ceny lokali mieszkalnych, które były dostępne w maju, dokonały portale Morizon.pl i Gratka.pl. Jak wynika z przedstawionych danych na 12 miast ujętych w zestawieniu cena za metr kwadratowy nieruchomości spadła w odniesieniu rok do roku w aż 11. Największa korekta nastąpiła w Krakowie, gdzie za metr kwadratowy mieszkania musieliśmy zapłacić o 5,1% mniej niż w maju 2024 roku, co oznacza spadek o 853 zł do 15 863 zł.
Duża korekta nastąpiła także w Lublinie, gdzie w poprzednim miesiącu za metr lokalu mieszkalnego trzeba było zapłacić 9 601 zł, czyli o 4,1% mniej niż rok wcześniej w analogicznym okresie. Spadek powyżej 3% nastąpił także w Olsztynie, gdzie cena za metr kwadratowy mieszkania zmieniła się o 323 zł do 8 717 zł. Jedynie w Łodzi nastąpił wzrost o 0,4% do 8 540 zł za metr kwadratowy.

Źródło: Morizon.pl i Gratka.pl.
Korekty widać także porównując miesiąc do miesiąca. W maju w aż 7 z 12 miast średnia cena za metr kwadratowy był niższa niż w kwietniu 2025 roku. Najwyższy spadek nastąpił w Krakowie o 0,9%, Poznaniu o 0,6% i Lublinie o 0,5%. Najwyższy wzrost o 0,5% zanotowano w Katowicach.
Zobacz również: Dopłat do kredytów nie będzie? Kosiniak-Kamysz stawia sprawę jasno
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję