- Wiele znanych osobistości stało się “ofiarą” tego zjawiska
- Dotyka ono przede wszystkim celebrytów i sportowców
- Jaki ma to związek z rynkiem nieruchomości w Polsce?
Zapowiedź spowolnienia wśród deweloperów?
Wieści o tym, że na rynku nieruchomości w Polsce jest wspaniale, a będzie jeszcze lepiej, wyskakują już z przysłowiowej “lodówki”. Zewsząd napływają informacje o rekordowych zyskach deweloperów, Polacy mają rzucać się na mieszkania, a na pierwsze strony gazet trafiają… prezesi firm deweloperskich.
Na okładce nowego wydania Forbesa dumnie widnieje twórca i prezes Erbudu, Dariusz Grzeszczak. Jego persona okraszona jest podpisem “Trendsetter na placu budowy”.
Wielu przesądnych obserwatorów rynku nieruchomości może obawiać się związku obecności prezesa Erbudu z nietypowym zjawiskiem, które niekiedy okazuje się dobrym sygnałem kresu hossy i przesycenia rynku. To “klątwa okładki”.
Zobacz także: Ten wielki rynek nieruchomości cierpi na chroniczny niedobór domów i mieszkań
Zdjęcie poniżej: Dariusz Grzeszczak, prezes i twórca Erbud, na okładce nowego Forbesa
Źródło: Forbes.
Jest to sytuacja, w której znana osoba pojawia się na okładkach renomowanych branżowych czasopism by niebawem, wedle powszechnego przekonania, mierzyć się z poważnymi problemami finansowymi. Pojawienie się na pierwszej stronie gazety ma wyznaczać szczyt jej pomyślności biznesowej czy koniunktury w branży.
Na przykład, firma może doświadczyć gwałtownego wzrostu rozgłosu po osiągnięciu fantastycznych rezultatów finansowych i wielkiej hossy w branży. Jej przedstawiciel rychło zapraszany jest na “okładkę”. Brzmi znajomo?
Doskonałym przykładem jest Sam Bankman-Fried, który na okładce amerykańskiego Forbesa znalazł się jesienią 2021 roku. Rok później, jego giełda FTX upadła z hukiem, a Bankman-Fried usłyszał szereg zarzutów karnych, za które potem został skazany.
Zdjęcie poniżej: Sam Bankman-Fried na okładce amerykańskiego Forbes z 2021 roku:
Źródło: Forbes.
Na okładce polskiego wydania Forbes w listopadzie 2020 roku pokazał się Adam Kiciński, wtedy CEO CD Projekt. W momencie wydania tej edycji Forbesa, kurs akcji spółki przekraczał 300 PLN, a debiut Cyberpunk 2077 miał nastąpić za nieco ponad miesiąc.
Zdjęcie poniżej: Adam Kiciński na okładce Forbes z listopada 2020 roku
Źródło: Forbes.
Niestety, premiera nowej gry okazała się wizerunkową klapą. Cyberpunk okazał się całkiem niezły, ale pełen bugów i niedoróbek. Kurs akcji CD Projekt runął i obecnie, notowania spółki są blisko trzykrotnie niżej niż w momencie publikacji Forbesa z Kicińskim na okładce.
Czytaj również: Kryzys drogich nieruchomości - kilka razy więcej osób ma problem ze spłatą kredytu na mieszkanie
Klątwa okładki przekleństwem sportowców i celebrytów
“Klątwa okładki” w Polsce to jednak przede wszystkim domena romansów znanych celebrytów. Wśród nich wymienić można prędko rozbitą miłość Piotra Adamczyka i Kate Rozz, Radosława Majdana i Doroty Rabczewskiej czy Małgorzaty i Jacka Rozenków. Ich rozstania były krótko poprzedzone płomiennymi deklaracjami uczucia na okładkach popularnych czasopism.
Okładkowa klątwa to zjawisko często spotykane w sporcie, zwłaszcza w odniesieniu do sportowych gier komputerowych. Bohaterzy boisk przedstawieni na okładkach znanych tytułów mają nabywać niezwykłą skłonność do łapania kontuzji lub spadku efektywności.
Spójrzmy na popularną serię FIFA. Na okładce FIFA 17 pojawił się Mark Reus, wkrótce kontuzjowany na wiele miesięcy. Twarzy FIFA 18 udzielił Cristiano Ronaldo, który niebawem opuścił klub. FIFA 19: Neymar, który prędko doznaje poważnego urazu. FIFA 20: Eden Hazard i poważna kontuzja. FIFA 21: Mbappe i zero goli w Lidze Mistrzów przez rok.
Czy “klątwa okładki” uderzy również w jednego z największych deweloperów w Polsce? Wielu Polaków czeka na korektę rynku nieruchomości licząc na spadek popytu na mieszkania budowane przez Erbud. Na ten moment, hossa trwa w najlepsze i niewiele wskazuje na jej kres.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję