- Gdzie ceny domów spadają najszybciej od 10 lat, a może i w historii?
- Co robi rząd by temu zapobiec?
- Czy bank centralny może obniżyć stopy?
- Co o tej sytuacji mówią analitycy?
Ceny nowych domów w 70 dużych miastach w tej wielkiej gospodarce spadły w maju o 0,7% miesiąc do miesiąca – to było najszybsze tempo od 2014 roku. Ale w ujęciu rok do roku ceny spadły o 4,3%.
Według Macquarie Group, ceny istniejących domów w tych chińskich miastach spadły w ubiegłym miesiącu o 7,5% rok do roku, co oznacza największy spadek… w historii pomiaru.
Najszybszy spadek od 10 lat
Na rynku pierwotnym w Chinach ceny nieruchomości spadły w 68 z 70 miast w maju, w porównaniu do 64 w kwietniu. Na rynku wtórnym ceny spadły we wszystkich 70 miastach, w porównaniu do 69 w kwietniu – według danych Narodowego Biura Statystycznego (NBS).
Jeśli chodzi skalę spadku, ceny nowych domów w maju poszły w dół o 0,7% miesiąc do miesiąca – najszybciej od dekady. Jedynym miastem ze wzrostem w ujęciu miesięcznym był Szanghaj (+0,6%). Ceny również spadły w porównaniu z rokiem poprzednim. Według NBS, ceny nowych domów spadły o 4,3% r/r, podczas gdy ceny istniejących domów spadły o 7,5% r/r.
Rozczarowujące dane pojawiły się dwa tygodnie po tym, jak Pekin ogłosił ambitne plany ratowania sektora nieruchomości. Rząd Państwa Środka uruchamia instrument pożyczkowy o wartości 300 miliardów juanów (41,3 mld USD), który ma pomóc samorządom lokalnym w skupie niesprzedanych domów od deweloperów znajdujących się w trudnej sytuacji, aby usunąć nadwyżkę zapasów mieszkaniowych i wzmocnić rynek.
Liu Aihua, rzecznik NBS, powiedział że rynek nieruchomości przechodzi obecnie korektę i minie trochę czasu, zanim środki zastosowane przez rząd Chin zaczną działać.
Chory rynek nieruchomości w Chinach odzwierciedla stagnację w gospodarce. Produkcja przemysłowa rosła wolniej w maju: 5,6% r/r w porównaniu z 6,7% rok wcześniej. Ekonomiści spodziewali się wzrostu o około 6%.
„To dzwonek alarmowy”
Jak te dane komentują analitycy? Lynn Song, główny ekonomista ds. Chin w ING uważa, że najnowsze dane to „dzwonek alarmowy”, ponieważ decydenci w Pekinie swoim postępowaniem nie byli w stanie ustabilizować rynku mieszkaniowego. „Dane te wskazują, że sektor nieruchomości pozostanie czynnikiem hamującym wzrost gospodarczy Państwa Środka w tym roku" – stwierdził Song w rozmowie z „The Telegraph”.
Ipek Ozkardeskaya, starszy analityk w Swissquote Bank, powiedział, że ponure dane gospodarcze mogą skłonić Ludowy Bank Chin do obniżenia stóp procentowych w celu wsparcia popytu. "Najnowsze dane pokazały, że ceny domów w Chinach spadły w maju w szybkim tempie pomimo wysiłków podejmowanych przez chiński rząd w celu ratunkowym" - stwierdził.
"Dane pokazują, że ceny spadają prawie wszędzie, co pokazuje, że presja na wycofywanie się z rynku przez władze lokalne jest nadal obecna" - powiedział Yan Yuejin, dyrektor w Chińskim Instytucie Badań i Rozwoju E-house z siedzibą w Szanghaju. "Spadek cen oznacza również, że deweloperzy dostosowali swoje strategie i oferują atrakcyjne rabaty, aby przyciągnąć kupujących.
"Ogólnie rzecz biorąc, rynek pozostaje w depresji" - powiedział Guan Rongxue, starszy analityk w Zhuge Real Estate Data Research Centre w Szanghaju. "Efekt polityki wspierającej wydaje się być tylko chwilowy, ponieważ zaufanie rynku pozostaje słabe" - stwierdził.
W czerwcu rusza sezon promocyjny. Trend obniżek cen na chińskim rynku nieruchomości będzie więc kontynuowany. W dłuższej perspektywie ożywienie na rynku nieruchomości w Państwie Środka zależy od zmiany oczekiwań dotyczących zatrudnienia i dochodów.
Zobacz również: Czy opłaca się inwestować w elektrownię atomową? Bill Gates twierdzi, że tak
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję