Tysiące pracowników trafi na bruk. Branża motoryzacyjna w kryzysie
Polki decydują się na dziecko szybciej niż statystyczna Europejka
Koniec patologii na rynku nieruchomości. Rząd zawiódł, Polacy zrobili własny portal z cenami mieszkań
Ceny samochodów skoczyły o 70% w 2 lata. Teraz obawy budzą jeszcze cła
To wtedy zastąpi nas AI. Szef Google DeepMind podał datę
Zeszłoroczne zawirowania związane z tzw. małym budżetem byłej premier Wielkiej Brytanii Liz Truss do teraz odbijają się czkawką na rynku nieruchomości. Gospodarstwa domowe są pod presją, a indeks Halifax pokazuje, że roczny wzrost cen domów wygasa.
Indeks cen nieruchomości publikowany jest od 1983 r. przez Halifax Bank of Scotland. Dostarcza informacji o kondycji brytyjskiego sektora budowlanego oraz mieszkaniowego. Według najnowszego odczytu, ceny domów w Wielkiej Brytanii w ujęciu rocznym wzrosły 0,1%, co jest najniższym wzrostem od 2012 r. W ujęciu miesięcznym spadły natomiast o 0,3%.
Źródło: Halifax
Na podstawie historycznych odczytów indeksu Halifax, ceny nowych domów zwykle rosły o 3,5% w skali roku. Według analityków w obecnych warunkach, przy nadal gwałtownym wzroście czynszów, zakup domu jednorodzinnego wydaje się bardziej opłacalny, pomimo wyższych kosztów kredytu. Ponadto raport Money and Credit Banku Anglii udowadnia, że na rynku widać wzrost zainteresowania. Liczba udzielonych kredytów wzrosła do 52 tys. w marcu, z 44 tys. w lutym.
Należy zaznaczyć, że średnie ceny nieruchomości są nadal o ok. 28 tys. GBP wyższe niż dwa lata temu. Przywołując dłuższą perspektywę czasową, ekonomista Marc Friedrich zauważa, że ceny podwoiły się w ciągu ostatnich 30 lat, jest to 8,5-krotność średniej pensji.
UK Housing market - a bubble?
— marc friedrich (@marcfriedrich7) May 1, 2023
Prices for real estate doubled in the last 30 years and it’s 8.5x the average salarypic.twitter.com/UdmBE8fdVf
Kim Kinnaird, dyrektor ds. kredytów hipotecznych w Halifax przekazał, że najnowsze odczyty mogą świadczyć o unormowaniu się sytuacji na rynku po zeszłorocznych zawirowaniach. Dodał, że w tym roku należy spodziewać się presji na obniżenie cen.
“Zmiany cen domów w ostatnich miesiącach w dużej mierze odzwierciedlały krótkoterminową zmienność obserwowaną w kosztach finansowania zewnętrznego” - skomentował Kinnaird.
Źródło: MacroNext
Rynek ogólnie stabilizuje się po zawirowaniach wprowadzonych przez rząd Liz Truss, jednak daleko mu do względnej normalności. Wysoka inflacja i podwyższone stopy procentowe sprawiają, że wiele gospodarstw domowych ma problemy z uregulowaniem rachunków.
Organizacja konsumencka Which? alarmuje o ogromnej presji, która w warunkach wysokiej inflacji uniemożliwia wielu brytyjskim gospodarstwom domowym uregulowanie podstawowych rachunków miesięcznych. Według portalu Rightmove stawki na rynku najmu są rekordowo wysokie. W marcu 700 tys. gospodarstw nie zapłaciło czynszu lub raty kredytu hipotecznego.
Marco Pabst, dyrektor inwestycyjny Arbion wskazuje, że Brytyjczycy masowo korzystają z kredytów konsumenckich. W marcu pożyczono 1,6 mld GBP wobec oczekiwań na poziomie 1,2 mld GBP.
Real estate crash and recession - postponed.
— Marco Pabst (@marcopabst) May 4, 2023
Mortgage approvals in the UK finding a bottom and bouncing back whilst services PMIs are accelerating again as "Britons borrowed an additional £1.6bn in consumer credit in March, up from £1.5bn the previous month and well above… pic.twitter.com/c3HzuZwV5d
Dane Halifax publikowane są na kilka dni przed decyzją Banku Anglii w sprawie stóp procentowych. Według prognoz bank centralny podejmie decyzję o 12. z rzędu podwyżce do 4,5%, aby uporać się z wysoką inflacją.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję