Zapasy były w 2021 oraz w części 2022 roku nie tyle pochodną cyklu, co jego siłą napędową. Wzmożona, celowa akumulacja wpłynęła na strumień produkcji w całej gospodarce. Obecnie ten strumień osadził się w postaci aktywów obrotowych.
Zobacz także: Konsument przygnieciony, ale czy na pewno ostatecznie zgnieciony?
Wątpliwe jest, aby firmy chciały w sposób stały utrzymywać aż tak wysoki poziom tych aktywów. Tym bardziej, że finansowanie kapitału obrotowego stało się dużo droższe (i widać, że wolumen kredytów bieżących zaczął już spadać).
Spadek popytu sprawia, że część firm będzie się zapasów pozbywać. To będzie czynnik pogłębiający hamowanie PKB w 2022 roku. To efekt ex post błędnych, aczkolwiek ex ante poprawnych decyzji firm. Gwoli ścisłości, owe przeinwestowanie w zapasy to czynnik cykliczny.
Ale czy na pewno, biorąc pod uwagę proweniencję tego przeinwestowania?
***Materiał pochodzi z raportu mBanku: Scenariusz(e) na 2023 rok, którego pełną zawartość możesz zobaczyć i pobrać klikając w poniższy przycisk:
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję