Według wstępnych danych GUS, inflacja w listopadzie wyniosła 17,4 proc. To pierwszy od lutego spadek inflacji w Polsce. Jednak ceny żywności nadal szły w górę – o 22,3 proc. w ciągu ostatniego roku. To zła informacja przed nadchodzącymi świętami, które z tego powodu będą o ¼ droższe niż rok temu.
W listopadzie, inflacja w Polsce (po raz pierwszy od lutego) spadła, tym razem do poziomu 17,4 proc. (z 17,9 proc. w październiku). To znacznie mocniejszy spadek niż ten spodziewany przez analityków. Nadal nie można jednak wykluczyć scenariusza, że inflacja przekroczy 20 proc. w styczniu 2023 roku. Od stycznia podatek VAT na energię eklektyczną, paliwa i nawozy ma powrócić po poprzednich poziomów, sprzed obniżenia w ramach tarczy antyinflacyjnej. Taki ruch, bez wprowadzenia alternatywnych rozwiązań osłonowych dla gospodarstw domowych, może wywołać skokowy wzrost inflacji o 2-3 pp. Zgodnie z najbardziej prawdopodobnym scenariuszem, inflacja swój szczyt osiągnie w pierwszym kwartale 2023 roku, a później zacznie powoli spadać. Pozostanie jednak wysoka i na koniec 2023 roku wyniesie około 13 proc.
Mimo spadku inflacji w listopadzie, po raz kolejny zdrożała żywność. W ciągu ostatniego roku, jej ceny wzrosły o 22,3 proc. (z 22 proc. w październiku). To złe wieści przed nadchodzącymi świętami – zdecydowana część wydatków świątecznych to właśnie zakupy żywności. Z tego powodu, nadchodzące święta będą o co najmniej ¼ droższe niż przed rokiem.
O godz. 11:00 poznamy także odczyt inflacji w strefie euro, która – zgodnie z przewidywaniami analityków – ma spaść z 10,6 proc. w październiku do 10,4 proc. w listopadzie. Opublikowana dziś inflacja we Francji okazała się taka sama jak miesiąc wcześniej i wyniosła 6,2 proc. W Niemczech, natomiast, inflacja spadła do 10 proc. w listopadzie z 10,4 proc. w październiku.
Dziś Polacy żyją wieczornym meczem Polska-Argentyna. Gdyby zwycięzcą miał być kraj z niższą inflacją, to Polska miałaby zwycięstwo w kieszeni. Inflacja w październiku wyniosła w Argentynie aż 88 proc. Ten kraj od dawna zmaga się z permanentnym kryzysem ekonomicznym, połączonym z mocnym wzrostem cen.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję