Wymiana handlowa Polski nadal w dołku. Spada zarówno eksport towarów, jak i import. Przy czym ten pierwszy szybciej. Przez pierwsze pięć miesięcy roku eksport zmniejszył się o 10,2% w stosunku do analogicznego okresu w 2023 r. Z kolei import spadł o 9,7%. Mimo, że spadek dynamiki eksportu jest wyższy niż importu to nadal utrzymuje się dodatnie saldo wymiany handlowej. W okresie styczeń-maj wynosiło ono 18,1 mld zł. To zaskoczenie, że nadal więcej towarów wysyłamy niż przyjmujemy. Twarde dane z przemysłu oraz ankiety indeksu PMI sugerują, że saldo naszej wymiany handlowej powinno być już ujemne.
W krótkiej perspektywie oznacza to, że wymiana handlowa nadal wpływa dodatnio na nasz PKB. Comiesięczne zmniejszanie skali eksportu daje jednak o sobie już znać w gospodarce w postaci zmniejszonej produkcji, napływu nowych zamówień, a w konsekwencji najwyższym odsetkiem firm planujących redukcję zatrudnienia w najbliższym czasie.
Jest jednak pewna iskierka nadziei. Luzowanie polityki monetarnej w państwach strefy euro może w końcówce roku rozruszać trochę gospodarki europejskie, co przyniesie pewną ulgę polskim eksporterom.
Więcej komentarzy ekonomicznych w serwisie społecznościowym X, na profilu naszego eksperta Mariusza Zielonki, https://x.com/MariuszZielon11
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję